lipca 08, 2020

"Kołysanka dla Łani" Ewa Formella


Tytuł: "Kołysanka dla Łani"
Autor: Ewa Formella
Wydawnictwo Replika
Liczba stron: 272

Są ludzie, którzy raz spotkani – zostają z nami na zawsze

Druga woja światowa, Polska. Do leśnych partyzantów dołączają dwie siostry z pobliskiej wsi: Danusia i Jadwiga. Starsza -Danusia – brutalnie zgwałcona i pobita przez Sowietów umiera podczas porodu, zostawiając na świecie swoją małą córeczkę, również Danusię. Między młodszą z sióstr, Jadwigą, a partyzantem o pseudonimie Ryś rodzi się uczucie. Jednak zakochani nie będą mogli długo cieszyć się swoją obecnością: ktoś wsypał oddział partyzantów i w wyniku aresztowań Jadzia i „Ryś” zostają rozdzieleni. Ją wywożą na roboty do Niemiec, on trafia do obozu koncentracyjnego. Mała Danusia znajduje opiekę u sióstr szarytek.

Współcześnie. Pewnego dnia na skutek niespodziewanego splotu wydarzeń Alicja spotyka bezdomnego starszego mężczyznę, który stracił pamięć, Zygmunta, i mimo niechęci męża proponuje mu mieszkanie w swoim domku dla gości. Za wikt i opierunek mężczyzna opiekuje się jej ogrodem. Zygmunt nie wie kim jest, skąd pochodzi, nie pamięta swojej przeszłości, ale nie może się pozbyć natarczywego wrażenie, że twarz Alicji nie jest mu obca…

Czy tę dwójkę coś łączy? Dlaczego Zygmuntowi niekiedy stają przed oczami obrazy lasu, jakiejś młodej dziewczyny i czemu wciąż powraca do niego zapach konwalii…?


Książka Ewy Formelli opowiada o bezdomnym mężczyźnie, który znajduje schronienie, pomoc i opiekę u - zdawać by się mogło - zupełnie przypadkowej osoby. Alicja to kobieta o dobrej duszy, która zupełnie bezinteresownie postanawia mu pomóc, użyczając do zamieszkania domek w ogrodzie. Między tą parą, wbrew zdrowemu rozsądkowi, głosom przyjaciół i rodziny rodzi się sympatia i przyjaźń.

Jest to także opowieść o tym samym mężczyźnie, dzielnym partyzancie, który w lesie poznaje miłość swojego życia - Jadwigę, która wraz z siostrą, dzięki pomocy kuzynów, uciekła do lasu po dramatycznych przeżyciach w domu. Przeszłość jest dla Zygmunta odległym, zamglonym wspomnieniem. Żyje na ulicy, nie wiedząc dlaczego, i nie pamiętając tego, co było dawniej. Mieszkając u Alicji powoli wracają mu skrawki wspomnień, które jednak są na tyle bolesne, że tak naprawdę woli, aby się nie pojawiały.

Te historie się pięknie i lekko przeplatają, raz jesteśmy w teraźniejszości, raz płynnie przechodzimy do przeszłości. Poznajemy nie tylko ciepłego, choć zagubionego w odmętach niepamięci Zygmunta, ale również silne, dzielne kobiety. Nie tylko Alicja gra tu ważną rolę, ale także jej matka i córka.

Czytając powieść czujemy emocje bohaterów, wzruszamy się ich losem. Z ciekawością czytamy zarówno o przeszłości, jak i wydarzenia teraźniejsze. Ta książka dodaje nam otuchy, pokazując jak empatia i bezinteresowna pomoc może odmienić życie. Mimo tematyki to nie jest ciężka w odbiorze lektura. To jest lekko napisana powieść, którą czyta się bardzo szybko. Autorka nie gmatwa opowieści nagłymi i nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Domyślamy się kto jest kim i jaką odegrał rolę, ale to zupełnie nie przeszkadza, ta książka czyta się sama. Z pewnością sięgnę po inne książki Ewy Formelli, a Wam szczerze polecam tę dającą nadzieję "Kołysankę dla Łani"
Ocena: 8/10

https://www.instagram.com/femina_domi/

51 komentarzy:

  1. Ta książka znajduje się na mojej liście tych koniecznych do przeczytania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie brzmi lubię przeplatanie przeszłości i teraźniejszości:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa fabuła i recenzja kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i mam nadzieję, że się skusisz ;)

      Usuń
  4. Myślę, że mogłabym się zaczytać w tej książce. Mam ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiła mnie ta książka, chociaż nie za bardzo lubię historii w tle, pomimo tego chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja juz czekam na swój egzemplarz

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli znajdę dla niej czas, to postaram się ją przeczytać.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To krótka historia, niecałe 300 stron, a warto dla nich poświęcić wieczór :)

      Usuń
  8. Wędruje na listę do przeczytania :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam :) A jak juz przeczytasz to daj znać, czy zgadzasz się z moja opinią, czy jednak nie :)

      Usuń
  9. Ciekawy tytuł, dziękuję za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak właśnie pomyślałam, że książka może być wzruszająca ale domyślna. Mimo to może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto. Książka nie jest długa, bardzo szybko się czyta, a historia przejmująco-urocza :)

      Usuń
  11. Muszę ją sobie koniecznie przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię książki o wojennej tematyce i życiu w tamtych czasach. Muszę przeczytać "Kołysankę dla łani". Bardzo podoba mi się okładka. Niesamowicie klimatyczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego typu książki zawsze polecam mojej Mamie, o tej również jej opowiem:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za inspiracje, może kupię ją koleżance.

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka dla mnie. Z pewnością kiedyś ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. delikatny tyttuł taki refleksyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no właśnie czytając opis obawiałam się, że będzie ciężka. Cieszy mnie, że wcale tak nie jest. Jednak po tego typu powieści sięgam rzadko, więc zastanowię się. Ale recenzja super!

    OdpowiedzUsuń
  18. Brzmi ciekawie, nie słyszałam wcześniej o tej książce. Z chęcią bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To stosunkowo nowa powieść, więc możliwe, że jeszcze jej mało na blogach:) Niemniej polecam

      Usuń
  19. Przyznaję, że Twoja recenzja bardzo mnie zaintrygowała :) Z chęcią sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładna okładka i dobrze, że idzie się wczuć w emocje bohaterow :)

    Obserwuję i pozdrawiam!
    zpolskidopolski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  22. Recenzja bardzo zachęcająca, ale na razie chyba nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę koniecznie sięgnąć po tę książkę. Myślę, że mi również może się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jest takie duże prawdopodobieństwo ;)

      Usuń
  24. Nie słyszałam wcześniej o tej książce i powiem, że zainteresowała mnie. Wydaje mi się taka, hm, melancholijna, ale może swoje zrobiły też piękne, subtelne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłaś bardzo trafnego słowa na opisanie tej książki :)

      Usuń
  25. Ciekawa recenzja, aż mam ochotę przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger