![Oszustka - Aleksandra Śmigielska](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj75iudhQPfkfOQS6ZvJR-2IGu1Bkk-AlUDIh2YMyP4fnhdKnikvli370uBFeX-8rNLa2mxIfSDb3Kk97cSa18jQID0Ciq2sb-vc_NLpNTxj7La3LrBAPL6WZ9j7DG8auR_J7rdlDCH0FnC3zNSFJfrEAtJyvmKAOkZzKVJdlG4JKlftunXJRYcNRvsZQ/w281-h400/oszustka.jpg)
marca 29, 2023
Oszustka - Aleksandra Śmigielska
Wojciech Chmielarz obiecuje wspaniały thriller, od którego trudno się oderwać... no cóż, ja nie miałam z tym żadnych problemów ;)
Książka okazało się zupełnie nie wciągająca, i zupełnie nie zaskakująca, generalnie nieciekawa. Trudno było mi się zmuszać do jej czytania, nie potrafiłam wczuć się w opowiadaną historię. Bohaterowie nie wzbudzali emocji, zagadka mnie nie intrygowała.
Główna bohaterka to kobieta, która ukrywa przed mężem, że jej matka żyje, gdy więc ta cała i zdrowa pojawia się przed jej domem blednie ze strachu, żeby nie wydało się z jakiej patologicznej rodziny pochodzi. Pomaga jej 'przypadkowy' kierowca, który potrąca kobietę.
Tak zaczyna się akcja "Oszustki", w której bohaterka próbuje się dowiedzieć po co mamusia wróciła. Mamy więc jej monologi wewnętrzne i próby pogodzenia pracy, dzieci i 'śledztwa'. Niestety, ciągłe czytanie, że jest złą matką, próby odbierania dzieci na czas i organizowania im opieki mnie ani nie bawiły, ani nie ciekawiły. Kobieta, która prowadzi własną lecznicę dla zwierząt, jest wykształcona, i która tak bardzo bała się, że przeszłość ją dogoni zachowuje się co najmniej irracjonalnie.
Dla mnie powieść Aleksandry Śmigielskiej była dobrym usypiaczem - co po nią sięgałam od razu robiłam się senna. Osobiście nie polecam, ale śmiało sięgajcie, aby wyrobić sobie własną opinię :)