Byłam niezwykle ciekawa jak wypadnie moje pierwsze spotkanie z Agatą Czykierdą-Grabowską. Opis jej najnowszej powieści - "Kiedyś po Ciebie wrócę" - zaintrygował mnie, dodatkowo bardzo spodobała mi się okładka książki, szybko więc zabrałam się za zgłębianie treści, mimo, iż nurt new adult nie należy do moich ulubionych.
Roksana wraca do rodzinnego miasteczka po rocznej nieobecności. Ma jasny
cel – musi się dowiedzieć, co spotkało Anię, która pewnej nocy jakby
rozpłynęła się w powietrzu. Znajdzie tego, kto od samego początku
kłamie. Zrobi to, chociaż w sieci przemilczeń i tajemnic niełatwo
odnaleźć ścieżkę prowadzącą do prawdy…
Bartek oddałby wszystko, żeby pomóc Roksanie odnaleźć zaginioną siostrę.
Jest jej najwierniejszym przyjacielem od lat, od dawna też ma nadzieję,
że dziewczyna poczuje do niego coś więcej. Gdy zaczyna między nimi
iskrzyć, Roksana w końcu czuje, że żyje, i na chwilę zapomina o
tragedii, która zniszczyła jej rodzinę.
Czy jednak wybaczy mu, kiedy dowie się, co chłopak przed nią ukrywał?
Czy można pokochać kogoś, kto ma tak wielką tajemnicę?
Główna bohaterką powieści jest Roksana, młoda dziewczyna, studentka, której rok wcześniej zaginęła młodsza siostra. Przez cały ten czas nie nastąpił żaden przełom w śledztwie, nie pojawili się nowi świadkowie, nic nie wiadomo o nowych okolicznościach itd. Roksana wraca więc po roku studiów do domu aby rozpocząć prywatne śledztwo. Zanim jednak ono się rozkręci, na drodze Roksany staje dawny znajomy Bartek, którego można powiedzieć, iż porzuciła rok wcześniej, uciekając przed tragedią. Bartek to dobry/zły chłopak, człowiek, który pomimo przeciwności losu rozkręcił swój własny biznes, i któremu aktualnie bardzo dobrze się powodzi, chociaż jego serce jest złamane. Bardzo szybko tych dwoje zaczyna krążyć wokół siebie, coraz silniej zacieśniając więzi. Jednak śledztwo Roksany co i rusz przynosi nowe fakty, które nie pozwalają jej na pełne zaufanie Bartkowi, na dodatek na horyzoncie pojawia się jej dawna wielka miłość...
"Kiedyś po Ciebie wrócę" napisana jest tak, że wciąga od pierwszych stron. Główna bohaterka to dziewczyna, którą można polubić. Empatyczna, energiczna, szczera. Może trochę późno, (w końcu minął rok), ale zakasuje rękawy i bierze się do roboty. Jej relacja z Bartkiem, (chłopak marzenie), ciekawie się rozwija, wzbudza naszą sympatię i ciekawość. Kibicujemy im i mamy - ja miałam - wielką nadzieję, że ten związek przetrwa do końca historii. Autorka stworzyła także niezwykle interesujący portret rodziców Roksany, osób, które zmagają się z największa tragedią jaka ich w życiu spotkała. Czytając bardzo im współczułam, niezwykle autentyczni i chociaż stanowią raczej tło całej historii, to jest to tło oscarowe i mocno przyciągające naszą uwagę.
"Kiedyś po Ciebie wrócę" Agaty Czykierdy-Grabowskiej to powieść, która mnie bardzo zaciekawiła, którą śledziłam z niezwykłym zainteresowaniem, nie mogąc odgadnąć zakończenia. Losy zaginionej siostry okazały się bardzo wciągające, prywatne śledztwo odsłaniające coraz to nowe fakty wciągało jak dobry kryminał, a rozgrywający się obok tego romans tylko dodawał całej historii smaczku. Mimo, iż usunęłabym z książki sceny erotyczne, które moim zdaniem w takim 'zbliżeniu' były zbędne to jednak całą historię oceniam bardzo wysoko. Zostałam zaskoczona rozwojem akcji i jej zakończeniem. Podobało mi się też udane sportretowanie rodziny w obliczu tragedii i różne sposoby radzenia sobie z nią - brawo Pani Agato!
Podsumowanie: Krótko i treściwie stwierdzam - to było dobre, polecam!
Ocena: 8/10