Uwielbiam książki popularnonaukowe. Uwielbiam takowe programy, uwielbiam wszelkie ciekawostki i widzę, że moja córka również - co bywa kłopotliwe i pokazuje mi jak mało jeszcze wiem o świecie ;) Z wielką przyjemnością i ciekawością sięgnęłam więc po nowość Wydawnictwa Zysk i S-ka "Pierwsza zagadka. Nasze życie przed przyjściem na świat".
Stron: 200
Okładka: twarda
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Okładka: twarda
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tłumaczenie: Małgorzata Rost
Wydanie: wyd. 1
ISBN: 978-83-8116-623-2
Sugerowana cena det.: 32,90 zł
Wydanie: wyd. 1
ISBN: 978-83-8116-623-2
Sugerowana cena det.: 32,90 zł
Książka jest standardowych rozmiarów, w twardej bardzo estetycznej i wiele mówiącej okładce, co czyni ją idealnym prezentem np. dla przyszłych rodziców. Ja przyszłym, póki co, nie jestem, ale z wielką przyjemnością zatopiłam się w meandrach powstawania człowieka.
Niesamowita podróż od komórki do człowieka.
Na początku jesteś tylko maleńką komórką. Następnie dzieli się ona na
pół. Z dwóch komórek robią się cztery. Osiem. Szesnaście. Wkrótce
pojawiają się pierwsze zarysy człowieka. Rdzeń kręgowy. Pulsujące
delikatnie serce. Kolejne są płuca, oczy, usta. Mózg. Przez kilka
magicznych miesięcy ze zbitki komórek powstaje oddychający, odżywiający
się, myślący organizm.
Ale jak to właściwie możliwe?
Od czasu odkrycia cząsteczki DNA biologia rozwinęła się w
błyskawicznym tempie. Obecnie umiemy znaleźć odpowiedzi na pytania,
które niegdyś były wielką zagadką. Skąd komórka wie, że ma stać się
częścią serca, a nie dłoni lub ucha? Jak to możliwe, że jednojajowe
bliźnięta mają ten sam zestaw genów, ale różne odciski palców? I co tak
właściwie łączy nas z muszką owocową?
Tematyka wbrew pozorom nie jest łatwa. Mechanizmy jakie są potrzebne do 'zbudowania' człowieka mogą przyprawić o zawrót głowy, ale czytanie o tym jest ... fascynujące. Żadna lekcja biologii nie odpowiada tak wyczerpująca na temat powstania człowieka, jak ta książka. Zastanawialiście się kiedyś, jak to się w ogóle w środku dzieje, że najpierw jest po prostu seks, a 9 miesięcy później tulimy naszą małą kopię? Autorka wprowadza nas w ten fascynujący świat i niezwykle plastycznie opisuje go aż do momentu narodzin. Oprócz faktów, które są podane bardzo przystępnie, (chociaż nadmiar informacji, może czasem lekko przytłaczać), Katharina Vestre wprowadza do książki wiele ciekawostek.
Wiecie, że nasze palce wzięły się ze zbiorowego samobójstwa komórek? Najpierw mieliśmy coś zbliżonego wyglądem do płetwy, następnie zgodnie i razem umarły komórki między palcami, dzięki czemu mamy takie a nie inne dłonie?!
Albo, że poród wśród kangurów jest ledwo zauważalny?
Już miesiąc po zapłodnieniu wszystko odbywa się bardzo spokojnie. Przypominające węża stworzenie wypełza spomiędzy nóg kangurzycy. Jego skóra jest gładka i przezroczysta, całe ciało pokrywają czerwone naczynka krwionośne. Tylne nogi kangurzątka nie zdążyły się jeszcze rozwinąć, ale przednimi chwyta się sierści matki i przesuwa powoli do góry. Matka nachyla się, liże swoje futro i tworzy ścieżkę dla malutkiego stworzonka, które powoli wpełza do torby na jej brzuchu, w której spędzi najbliższe dziewięć miesięcy.
Już miesiąc po zapłodnieniu wszystko odbywa się bardzo spokojnie. Przypominające węża stworzenie wypełza spomiędzy nóg kangurzycy. Jego skóra jest gładka i przezroczysta, całe ciało pokrywają czerwone naczynka krwionośne. Tylne nogi kangurzątka nie zdążyły się jeszcze rozwinąć, ale przednimi chwyta się sierści matki i przesuwa powoli do góry. Matka nachyla się, liże swoje futro i tworzy ścieżkę dla malutkiego stworzonka, które powoli wpełza do torby na jej brzuchu, w której spędzi najbliższe dziewięć miesięcy.
W takich publikacjach ważne, a może i najważniejsze jest, aby język w nim używany był przystępny. Mało osób chce czytać pseudonaukowe wynurzenia, pisane specjalistycznym językiem. Tutaj mamy lekko, naukowo, ale i z humorem. Polecam więc młodym ludziom, osobom ciekawym świata, uczniom zdającym maturę z biologii i jak już wspominałam przyszłym rodzicom.
Polecam! Polecam! Polecam!
Wydaje się być interesująca, to coś dla mnie :) Też lubię czytać książki popularnonaukowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Takie książki jak są dobrze i przystępnie napisane to wciągają lepiej niż niejedna powieść ;)
UsuńCiekawa publikacja. Dobrze wiedzieć, że takowa jest na rynku.
OdpowiedzUsuńJest i świetnie się ją czyta :)
Usuńwhat a nice post 1loved this
OdpowiedzUsuńJadieegosh Instagram
thx <3
UsuńTo nie jest pozycja dla mnie 😉
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś? ;)
UsuńZainteresowałaś mnie tą pozycją, chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :*
UsuńKupię ją dla mojej siostry, które właśnie spodziewa się dziecka. 😊
OdpowiedzUsuńCudownie, pogratuluj jej serdecznie :)
UsuńPodoba mi się ta książka. Chętnie ją przeczytam
OdpowiedzUsuńNiezwykle ciekawa, a przy tym lekko napisana :)
UsuńNie słyszałam o tej książce jednak nie jest to publikacja dla mnie ale dobrze, że o niej piszesz bo znajdą się zainteresowane osoby :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :) Dziękuję za odwiedziny:)
UsuńNie mój typ książek, ale opis zachęcający no i zdjęcie super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńNiestety nie mój klimat.
OdpowiedzUsuńMoże przyda się na przyszłość ;)
UsuńJa się lubię z literaturą popularno-naukową pod warunkiem że jest napisana lekkim stylem i przystępnym językiem
OdpowiedzUsuńWięc ta ksiązka to byłby strzał w 10 :)
UsuńJestem bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com