Zielarka z Doliny Pustelnika - Edyta Świętek. Tom 2

stycznia 28, 2025

Zielarka z Doliny Pustelnika - Edyta Świętek. Tom 2

Trudna przeszłość, nieoczekiwane uczucia i płochliwe serca

Alina traci grunt pod nogami, gdy Eustachy znika w tajemniczych okolicznościach. Zrozpaczona ze zdziwieniem odkrywa, jak bardzo zależy jej na mężu. W tym czasie jej siostra rodzi nieślubne dziecko. Poród okazuje się ciężki i kobieta walczy o życie. Alina leczy ją ziołami, które zbiera przy chacie pustelnika. Odkrywa bowiem w sobie siłę i talent do przyrządzania naturalnych specyfików. Wieść o jej zdolnościach niesie się po okolicy. Coraz więcej osób przychodzi do niej po poradę, dzięki czemu zyskuje sławę zielarki.

W sercach mieszkańców rozkwitają nowe uczucia, choć zazdrość, kłamstwa i brutalność nie dają o sobie zapomnieć. Stefania marzy o miłości, jednak jej ukochany ma wrogów – a Bożydar, pełen zazdrości i żądzy, nie cofnie się przed niczym, by ją zdobyć.

Eustachy odzyskuje przytomność w posiadłości despotycznego hrabiego Maksymiliana Orszanda, który wciąga go w ryzykowną grę o spadek. Czy zraniony przez los mężczyzna odważy się na zuchwały krok ku lepszej przyszłości?


"Zielarka z Doliny Pustelnika" to drugi tom najnowszego cyklu Edyty Świętek "Sandomierskie Wzgórza", na który niecierpliwie czekałam, gdyż pierwszy tom bardzo przypadł mi do gustu. 

"Potomkowie złych ludzi" kończą się w momencie porwania Eustachego, sami więc rozumiecie, że czekanie na kolejny tom, który wyjaśniłby m.in. te wydarzenia, trochę mnie mi się dłużyło. Historia życia mężczyzny, okazała się intrygująca i bolesna, z pewnością dająca możliwość rozwoju w kolejnych tomach. To co jednak tym razem najbardziej przykuło moją uwagę w powieści to losy kobiet. Smutne, wywołujące złość, i jednocześnie ulgę, że nie musieliśmy w tych czasach żyć, (chociaż i obecnie w wielu miejscach na świecie, a nawet w Polsce, życie kobiet nie jest usłane różami). Jednak w czasach, które mają miejsce w powieści dotykają one każdej kobiety, w każdym wieku i każdym statusie społecznym. Ubezwłasnowolnione, uzależnione od mężczyzny, najpierw ojca, potem męża. Często nieszczęśliwe i tak naprawdę nie mogące swojego życia zmienić. 

W tę przykrą rzeczywistość wprowadzeni zostają nowi bohaterowie - młoda dziewczyna Stefania i jej rodzina. Autorka nie szczędzi ani nowych ani starych bohaterów. Mamy tutaj wiele dramatycznych wydarzeń, które proszą się o jakikolwiek pozytywny aspekt... Niemniej, nie można się przy tym tomie nudzić. Społeczność Sandomierza jest barwna, wydarzenia dynamiczne, wywołujące wiele emocji. No i oczywiście zakończenie takie, że znowu pozostaje tylko czekać aż ukaże się kolejny tom.
POLECAM.








Księgarnia Napojów Księżyca - Seo Dongwon

stycznia 19, 2025

Księgarnia Napojów Księżyca - Seo Dongwon

Podnosząca na duchu, bajkowa opowieść fantasy dla dorosłych, idealna dla fanów książek „Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” i „Nietuzinkowy sklep całodobowy”. Koreańska opowieść o tym, że zawsze mamy szansę, aby zmienić swoje życie.
Tu zbiegi okoliczności stają się przeznaczeniem

Odwiedźcie dziś wieczorem Księgarnię Napojów Księżyca.
Sprawdźcie, co może wam polecić niebieskowłosy Mun.
Jego imię brzmi jak angielskie „moon” ale oznacza po koreańsku „drzwi”.
Mun potrafi otwierać drzwi do bardzo odległych miejsc.

Może chcecie cofnąć się w czasie i naprawić coś ze swojej przeszłości?
Może chcecie przestać żałować tego, co zrobiliście i tego, czego nie zrobiliście?
Jesteście w dobrym miejscu. Tu, jak w prawdziwej księgarni, znajdziecie coś dla siebie.


Nigdy jeszcze nie podróżowałam szlakiem koreańskiej literatury, ale opis i piękne wydanie "Księgarni Napojów Księżyca" skutecznie zachęciły mnie, by wstąpić na jej drogę.

Tytułowa Księgarnia to miejsce magiczne. Przekonują się o tym bohaterowie powieści, którzy przestępując jej próg nie spodziewają się tego, co ich spotyka.

Pierwsze spotkanie MOJE i klienta Księgarni z serwowanymi w niej napojami oraz ich skutkiem, wywołały we mnie totalne niezrozumienie. Nie wiedziałam początkowo o co chodzi i kto jest kim. Przy kolejnych, wiedziałam już czego się spodziewać. Tutaj bohaterowie mają okazję cofnąć się w czasie, naprawić błąd z przeszłości, poczuć dawne emocje, wczuć się w emocje bliskich...

Powieść Seo Dongwon opisywana jest jako bajka, baśń dla dorosłych. To tylko fasada, pod którą kłębią się skłaniające do refleksji, wartościowe, filozoficzne treści podane w leciutki, nie przytłaczający sposób.

W historiach zawartych w "Księgarni Napojów Księżyca" położony jest nacisk na przeznaczenie. Tu nie ma przypadków, czy zbiegów okoliczności, wszystko co się dzieje wynika z przeznaczenia. Jeżeli sięgniecie po tę powieść to czeka Was ciekawe spotkanie z Mun'em i jego 'klientami'.

Skłam ze mną w te święta - Anna Langner

grudnia 22, 2024

Skłam ze mną w te święta - Anna Langner

 W pewnym uroczym hotelu w Karpaczu tegoroczny grudzień będzie naprawdę gorący…



Paweł nie jest fanem świąt Bożego Narodzenia. Zamiast dekorowania choinki woli zarabianie dużych pieniędzy, które są mu bardzo potrzebne, ponieważ samotnie wychowuje syna.

Gdy szef proponuje mu udział w biznesowym zjeździe w malowniczym Karpaczu, obiecując awans, Paweł natychmiast się zgadza. Jest tylko jeden problem – jego szef nie toleruje małych dzieci i nie chce ich widzieć w hotelu, gdzie mają zatrzymać się jego pracownicy. A Paweł nie wyjedzie bez sześcioletniego Maksa ani nie zostawi go u rodziny, ponieważ chłopiec… jest inny niż jego rówieśnicy.
Paweł decyduje się zatrudnić opiekunkę, która pojedzie z nimi do Karpacza (oczywiście w tajemnicy przed szefem). Problem w tym, że wyjazd zaczyna się w połowie grudnia i trwa aż do Bożego Narodzenia. Czy znajdzie się ktoś tak zdesperowany, kto porzuci swoje świąteczne plany i pojedzie na drugi koniec kraju?

Na szczęście na ogłoszenie Pawła odpowiada Weronika – dziewczyna, która przekonuje go swoimi licznymi szkoleniami, certyfikatami i tym, że jest studentką pedagogiki. Paweł, który jest perfekcjonistą, nie mógł wymarzyć sobie lepszej opiekunki dla swojego syna.

Nie wie jednak, że to nie Weronika pojedzie z nim i Maksem do Karpacza. Wspólny apartament, codzienne sprzeczki i… odrobina świątecznej magii – to wszystko sprawi, że wygadana, rezolutna dziewczyna, która nie jest tą, za którą się podaje, narobi niezłego zamieszania, również w sercu Pawła.


Już w listopadzie miałam ochotę na powieści świąteczne. Takie ciepłe, przyjemne, odprężające historie, przy których można odpocząć i nastroić się na nadchodzące święta. Jako pierwszą wybrałam najnowszą powieść Anny Langner "Skłam ze mną w te święta". Jako pierwszą i ostatnią. Czytałam miesiąc(!), albo raczej próbowałam czytać. Potem przerzuciłam się na audiobook, żeby w trakcie słuchania jeszcze coś robić, a tym samym nie mieć poczucia traconego czasu. Niestety, też nie pomagało, dodatkowo zniechęciło mnie do sięgania po jakiekolwiek inne powieści świąteczne. 

Uwaga możliwe spoilery!!!

Zacznijmy od bohaterów:
Weronika - kobieta lekkich obyczajów, której pasją jest sex, czy to z przyjacielem, czy z nieznajomym. Generalnie nie ma to dla niej większego znaczenia. Pracuje w barze, nie ukończyła studiów, lubi naturalne materiały i kolorowe ubrania.

Paweł - facet, który samotnie wychowuje autystycznego syna. Pracoholik, który aktualnie żyje wizją awansu.

Biorąc pod uwagę, że to powieść świąteczna to z góry znamy wynik spotkania ww. osób. Jednak zanim do tego dojdzie zapoznajemy się z życiem Weroniki i Pawła. On szuka opiekunki do dziecka na czas świąt, ona seksi się ze swoim najlepszym przyjacielem, który (zaskoczenie...) jest w niej zakochany.

W powieści mamy jeszcze małego Maksa i kobietę anioła, drugą opiekunkę chłopczyka oraz grono mniej ważnych postaci.

Całość była dla mnie ciężkostrawna. Osoba Weroniki infantylna, śmieszna (albo raczej nie-śmieszna), nieprawdziwa. Wprowadzony wątek autyzmu byłby na duży plus gdyby nie fakt, że kobieta bez studiów, opierająca się na przebywaniu ze swoim bratem wymyśla sposoby komunikowania się z Maksem, na które nie wpadł żaden z jego terapeutów i innych specjalistów, na które Paweł, jego ojciec wydawał 'kupę kasy'.

Bohaterowie zachowywali jakby mieli naście lat. Dawno nie miałam do czynienia z tak irytującymi postaciami, których zachowanie było miejscami żałosne. Rozmowy Weroniki ze współpracownikami Pawła i jego szefem, poniżej poziomu mojego poczucia humoru. Połączenie wykluczających się cech u głównej bohaterki wypadło niewiarygodnie. Wielokrotnie przewracałam oczami, czytając o jej 'wpadkach'. 

Jedyny plus to tajemnicza pani Maria - jedyny powiew świeżości na stronach skąpanych sztucznym światłem, na siłę stworzonych bohaterów, między którymi unosząca się chemia wynikała jedynie z tuszu zadrukowanych kartek.

Nauczyłam się słuchać

grudnia 07, 2024

Nauczyłam się słuchać

Ponad pół roku temu zaczęłam słuchać audiobooków. Zapewne nigdy by do tego nie doszło, gdyby nie pewne okoliczności, a dokładniej zmiana miejsca pracy, która wymusiła na mnie dłuższe spacery. Pół godziny codziennego dreptania było dla mnie mało atrakcyjne dlatego spróbowałam urozmaicić je sobie słuchaniem książek. W domu nigdy nie potrafiłam skupić się na słuchaniu i jednocześnie wykonywaniu innych czynności. Koniec końców, w ogóle zapominałam, że miałam włączoną książkę. Na spacerze było to zdecydowanie łatwiejsze. Wystarczyło włożyć słuchawki na uszy i iść. 

Tylko czy na pewno?


No cóż. Podejrzewam, że gdybym wybrała złą książkę, albo nawet dobrą i ciekawą ale źle czytaną, to szybko zakończyłabym przygodę z audiobookami. Ale zaczęłam bardzo dobrze, książką Donato Carrisi, idąc za ciosem, przesłuchałam następnie "W szponach" Izabeli Janiszewskiej i kilka kolejnych tytułów. Muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej słucha mi się męskich głosów, ale zdarzają się też na tyle ciekawe książki i przyjemne damskie głosy je czytające, że najpierw zawsze przesłuchuję fragment by się zorientować, czy słuchanie będzie przyjemnością, czy lepiej raczej nie zaczynać.

Z mojego konta korzysta także moja córka, która ma na swoim koncie jeszcze większą liczbę przesłuchanych i przeczytanych książek ;) Postaram się namówić ją na stworzenie listy ulubionych audio i e-booków.

Jeżeli i Wy macie ochotę rozpocząć przygodę z audio- i e-bookami to polecam skorzystanie z poniższego linku, który 30 dni darmowego dostępu do Storytel (zamiast standardowego 7-dniowego okresu próbnego). Po nim albo wykupicie sobie subskrypcje, albo zrezygnujecie.

 ➡️ L I N K ⬅️

Na mojej półce czekają już książki Mieczysława Gorzki, Ruth Were i kilku innych autorów, których od dawna miałam w planach. 

Obecnie słucham tegoroczną powieść świąteczną Anny Langner "Skłam ze mną w te święta" i powiem tak... gdyby nie głos lektora nie dokończylabym jej 😉

Może polecicie mi jeszcze jaką książkę dostępną w formie audiobooka? A może dopiero zamierzacie spróbować, czy ta forma jest dla Was? :)
Rozdanie: 3x "Baśń o Sklavenie" Kamila Mitek

grudnia 04, 2024

Rozdanie: 3x "Baśń o Sklavenie" Kamila Mitek

Serdecznie zapraszam na rozdanie, które odbywa się jednocześnie na blogu oraz Instagramie (@femina_domi). Można zgłaszać się w obu tych miejscach.

Do wygrania są 3 egzemplarze "Baśni o Sklavenie" Kamili Mitek, której mam przyjemność patronować.


ZASADY:

Zgłoś się w komentarzu, pisząc dla kogo grasz.

Będzie mi bardzo miło, jeżeli udostępnisz ten post.

Czas trwania: 04.12 - 09.12.2024

Wysyłka paczkomatem.

Copyright © Feminadomi.pl , Blogger