Dzikie zwierzęta nie muszą chodzić do szkoły ani do
pracy, nie wynoszą śmieci, nie zrywają się z łóżek na dźwięk budzika…
Cóż za cudowne beztroskie życie! Ale czy na pewno? Zwierzęta, podobnie
jak ludzie, zakładają rodziny, budują domy, troszczą się o dzieci,
zastanawiają się, co będą jadły. Często to, co robią, jest pożyteczne
dla innych. Pracować można na wiele różnych sposobów, a w przyrodzie
każdy ma swoje zadanie. Aż dziw bierze, jak to jest wszystko wspaniale
zorganizowane. Zapraszamy Cię na niezwykłą wycieczkę. Polecimy do lasu,
na pola oraz łąki i przyjrzymy się codziennemu życiu zwierząt. Czasami
będzie zabawnie, czasami niebezpiecznie. A któż tam się jeszcze kręci?
Dwunożny Zielony Kapelusz? Pomaga on leśnej czeredzie, a może
przeszkadza i czyni szkodę? Bądź odważny, wejdź w leśną dzicz i
przekonaj się sam!
Weronika Kurosz to autorka, która dwa lata temu zachwyciła nas, mnie i córkę, książką "Leśni bracia". Niezwykle pasjonująca opowieść o przygodach dwóch braci, którzy jak to w życiu, raz się kłócą, czasem biją, ale zawsze mogą na sobie polegać. Książka ta, jest wciąż na naszej półce, gdyż córka bardzo lubi do niej wracać, a napisanie przygód, które po dwóch latach się jeszcze nie znudziły to nie lada sztuka. Dlatego, kiedy tylko zobaczyłam w zapowiedziach Wydawnictwa Zysk i Ska nową książkę autorki od razu wiedziałam, że musimy ją mieć. I to była bardzo dobra decyzja!
Weronika Kurosz, w swojej najnowszej odsłonie, przenosi nas do świata zwierząt. Poznajemy prawdziwą, nie lukrowaną stronę zwierząt, ich zwyczaje, upodobania, 'normalne' życie. Towarzyszymy im w polowaniach, obserwujemy troskę o potomstwo, dostrzegamy podobieństwo do naszego, ludzkiego życia. Autorka w każdym rozdziale zapoznaje czytelników z urywkiem codzienności konkretnego zwierzęcia, a po nim umieszcza krótkie o nich ciekawostki. Jednak to co najważniejsze, pisze w tak interesujący i potrafiący przykuć uwagę małego czytelnika sposób, że moja córka nie mogła się od książki oderwać. Dynamiczna akcja i wplecione w nią ciekawe informacje to jej znak rozpoznawczy.
"Zielony Kapelusz i jego czereda" to nie jest książka łatwa. Ponieważ autorka nie lukruje rzeczywistości, dzieci są świadkami jak działa krąg życia, czyta o polowaniu, przeżywa śmierć zwierzątek, a jednocześnie ją oswaja, rozumie, że tak jest i tak być musi. Mamy tu także do czynienia z sytuacjami zabawnymi - można by rzec, samo życie. W książce pojawia się również i odgrywa bardzo ważną rolę, tajemniczy, tytułowy Zielony Kapelusz... Książka została opatrzona urokliwymi ilustracjami, które przywołują wspomnienia dawnych bajek; są mocnym punktem i dużą zaletą omawianej lektury.
Podsumowanie: Szczerze polecam Wam tę niezwykle interesująca, wciągającą i pouczająca, ale w ciekawy sposób, książkę dla młodszych i starszych.
Ocena mojej córki: 9/10
Ocena mojej córki: 9/10
Zdecydowanie książka godna uwagi, więc na pewno zyska wielu swoich zwolenników. ��
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się z Tobą zgadzam :)
UsuńTeż często robię tak, że czytam nową książkę "w ciemno", bo poprzednia tej autorki przypadła mi do gustu ;) To prosty sposób, a jaki skuteczny przy wyborze kolejnych książek ;)
OdpowiedzUsuńA ta wydaje się naprawdę dobrą propozycją dla dzieci. W kreskówkach świat wygląda inaczej, więc warto pokazać dziecku, jak działa natura w prawdziwym świecie
Dokładnie tak!
UsuńMamy w tej książce ciekawe i prawdziwe informacje o zwierzętach przekazane w interesujący sposób. Wciąga i uczy, same plusy ;)
Dobrze, że ukazana w niej rzeczywistość nie jest lukrowana.
OdpowiedzUsuńTo prawda, dlatego warto przeczytać ją razem z dzieckiem.
UsuńFajnie, ze jest przedstawiona w prawidziwy czasem niezbyt przyjemny świat zwierząt :) widzę ze ocena 9/10 bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńMnie się podobała, a mojej córce jeszcze bardziej, wahała się nawet nad 10 ;)
UsuńBardzo chętnie ją przeczytam :) Jako ogromny zwierzolub :D
OdpowiedzUsuńTego jeszcze o Tobie nie wiedziałam ;)
UsuńIlustracje urzekają :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Mnie też się podobają:)
UsuńJa również jestem ta książka zachwycona
OdpowiedzUsuńWidziałam :)
UsuńŁadne obrazki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mnie też się podobają :)
UsuńTakie malownicze ilustracje z całą pewnością znajdą swoich odbiorców :)
OdpowiedzUsuńO tak, świetnie dopelniają książkę.
UsuńBardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń