października 23, 2023

Nie zabijaj - Agnieszka Płoszaj

ON ZABIJA W IMIĘ SPRAWIEDLIWOŚCI.
ONA ZROBI WSZYSTKO, ABY GO ZATRZYMAĆ.

Influencer zamordowany na planie zdjęciowym.
Telewizyjna wróżbiarka przybita do stołu.
Modelka, która zachłysnęła się sławą.
Każde z nich szukało szczęścia w mieście grzechu.
Wszyscy popełnili ten sam niewybaczalny błąd.

Zoja Sterlak i Mariusz Kardas stają przed najtrudniejszą sprawą w swojej karierze. Żądza wymierzenia kary, która ich zdaniem kieruje mordercą, prowadzi do grupy fanatyków religijnych. Słynąca z intuicji i nieszablonowych działań policjantka czuje jednak, że za serią zabójstw kryje się coś więcej.

Czy to możliwe, że cały ten brutalny spektakl to artystyczna wizja psychopatycznego mordercy?
I czy Zoja zdąży go zatrzymać, zanim dokończy dzieło?


"Nie zabijaj" to mój pierwszy przeczytany kryminał od bardzo dawna. Chociaż nie tęskniłam za nimi, to jednak opis najnowszej powieści Agnieszki Płoszaj skutecznie zachęcił mnie do sięgnięcia po nią, a co za tym idzie, powrotu do kryminału. 

Głównymi bohaterami powieści jest para, Zoja i Kardas - bardzo specyficzni policjanci, którzy w ogóle nie wzbudzili mojej sympatii. Szczerze mówiąc początek powieści mocno mnie zniechęcił do dalszego czytania. Nie lubię gdy życie osobiste przysłania sprawę kryminalną, a ludzie którzy mają ją rozwiązać zajęci są romansami i innymi swoimi problemami. Na szczęście, w miarę przewracania kartek, fabuła nabiera tempa i chociaż sprawy osobiste do końca pozostają istotną, bardzo istotną częścią fabuły to powieść okazuje się wciągająca. Również, zdawać by się mogło, wyświechtany wątek religijny tutaj pasuje i jest dobrze poprowadzony. 
 
A czego dotyczy sprawa?
Otóż, wspomniani Zoja i Kardas szukają mordercy zabijającego znanych ludzi - celebrytów, dodatkowo czyniącego ze swoich zabójstw pewnego rodzaju 'sztukę'. Opis śledztwa, zebrania na komendzie napisane są świetnie, ze znajomością tematu. Angażują czytelnika. Z zainteresowaniem snujemy wraz z bohaterami hipotezy, odkrywamy powiązania. Niestety opis życia bohaterów, dramy między policjantkami były dla mnie już groteskowe i za bardzo wychodziły na pierwszy plan. Wiem jednak, że takie kryminały obyczajowe mają wielu swoich zwolenników. 

Podsumowując: chociaż nie przepadam za romansami w kryminałach to w "Nie zabijaj" była na tyle ciekawa sprawa kryminalna, że przymknęłam na to oko i dałam się porwać fabule. 

4 komentarze:

  1. Lubię połączenia gatunkowe, więc chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poznałam już pióro Agnieszki i pewnie skuszę się na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie muszę przeczytać - już sama okładka mega do mnie pzremawia

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze nic autorki. Może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger