października 04, 2022

Gra - Sara Antczak

Szóstka bohaterów zjawia się w lesie, żeby zagrać w tajemniczą grę. Wiktoria, Aleks, Daniel, Marika, Lana i Tymon nigdy wcześniej się nie spotkali. Na pierwszy rzut oka nic ich nie łączy. Pochodzą z różnych środowisk, wyznają odmienne wartości, mają różne charaktery. Każdy z uczestników oczekuje od gry czegoś innego, ale nikt nie spodziewa się tego, co się stanie. Gra w podchody w jednej chwili zamienia się w grę o przetrwanie. 
Kto za tym stoi i jaki jest jego cel?


Książka Sary Antczak to powieść, która już od pierwszej strony wciąga nas w wir akcji. Poznajemy dziennikarkę Wiktorię, która chcąc pomóc swojej przyjaciółce odnaleźć zaginioną siostrę bierze udział w tajemniczej grze w podchody. Na miejscu kobieta poznaje pozostałych graczy, których organizatorzy nazywają 'Zwiadowcami', a siebie Partyzantami.

Okazuje się, że każdy uczestnik gry ma coś na swoim sumieniu, a to co miało być zabawą, przygodą, zamienia się w prawdziwą walkę o przetrwanie i walkę o zachowanie swoich sekretów....

Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Czytałam z przyjemnością i ciekawością, tego, co się wydarzy. Dzięki naprzemiennej narracji bohaterów mogłam ich bliżej poznać, jednych obdarowując większa a innych mniejszą sympatią. Trzeba pochylić głowę przed autorką, że tak dobrze potrafiła ich wykreować. Nie ma tu postaci płaskiej, jednowymiarowej, dobrej czy złej. Wszyscy są sumą swoich doświadczeń, które strona po stronie odkrywamy.

Praktycznie do samego końca byłam niezwykle zadowolona z "Gry", niestety końcówka okazała się przesadnie melodramatyczna. Nie przekonała mnie i jest rysą, która trochę psuje całość. Jednak powiadam Wam - nie skreślajcie jej! Czytajcie, bo 2/3 były świetne! Poza tym, może Wam końcówka przypadnie do gustu? :)

11 komentarzy:

  1. Do książki na pewno zajrzę. Jedna uwaga, to nie jest debiutancka książka autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Głośno o tej książce. Jeszcze się zastanowię :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno jest w niej mnóstwo emocji, więc może kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. To zdecydowanie nie mój gatunek. Już sam opis przyprawia mnie o dreszcze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Za niedługo mam zamiar rozpocząć lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że to nie zakończenie jest tą fajną częścią ;) Fajna okładka, wpadła mi w oko. Postaram się zapamiętać tytuł, ale przeczytać pewnie w najbliższym czasie mi się nie uda. Kolejka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwróciłam już wcześniej na nią uwagę i mimo słabej końcówki wciąż odczuwam chęć by ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o niej i jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger