września 17, 2021

Wrony - Petra Dvorakova

200 stron emocjonalnej burzy.
200 stron mierzenia się z nieoczywistą patologią.
200 stron prób jej zrozumienia
i 200 tego niepowodzeń.

Jak niewiele potrzeba, by przekazać tak wiele. Czeska autorka na trochę ponad 200 stronach zawarła tragiczną, bardzo autentyczną historię dziewczynki, która wychowuje się w z pozoru normalnej rodzinie. Kiedy jednak zagłębimy się w jej historię okaże się, że normalność to w tym przypadku tylko bańka mydlana, która pryska przy bliższym poznaniu. 

Dwunastoletnia Basia, jej starsza siostra Kasia oraz rodzice tworzą na pozór typową i szczęśliwą rodzinę. Jednak pod powłoką tak zwanej normalności skrywają się wzajemne pretensje, problemy i brak zrozumienia. Dojrzewająca Basia odkrywa w sobie talent plastyczny, lecz im bardziej próbuje żyć w zgodzie z własną naturą, tym usilniej rodzina ściąga ją ku przeciętności i życiowej bierności.


Czy tak młoda dziewczyna ma szansę ucieczki z życiowej pułapki? Czy jako społeczeństwo wykształciliśmy odpowiedni system pomocy dzieciom? Czy przepaść między córką a rodzicami jest możliwa do przeskoczenia?


Petra Dvořáková, jedna z najważniejszych czeskich pisarek współczesnych, bezkompromisowo porusza ważne tematy społeczne, ubierając je w świetną fabułę. Ta książka to lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy pragną znaleźć klucz do świata dziecięcych emocji.


Fabuła powieści Petry Dvorakovej to dni z życia zwykłej, normalnej rodziny - z pozoru. Tak naprawdę jesteśmy świadkami bolesnej rzeczywistości, w której małżeństwo żyje obok siebie, a dzieci traktowane są z trudną do zrozumienia niesprawiedliwością. 

W książce ujęta jest perspektywa zarówno dorosłych, jak i dzieci. Możemy porównać sobie te dwa spojrzenia na jedną rzeczywistość. Rzeczywistość, która jest tragiczna i bardzo autentyczna. Matka, która nie chce bić córki, wyręcza się w tym mężem, usprawiedliwiając się. Ojciec, który nie chce krzywdzić córki, często nie zgadzając się z żoną, krzywdzi ją. Kasia, która patrzy na siebie spojrzeniem idealizującej ją matki i w końcu Basia - nastolatka, którą ktoś powinien uratować.

Autorka w swojej powieści pokazuje jak wołanie o pomoc choć słyszalne nie jest wysłuchane. Jak nieprzygotowana jest instytucja szkoły w kwestii pomocy dziecku. Jak za drzwiami normalnej rodziny rozgrywa się dramat na wielu poziomach.

"Wrony" to powieść, która pozostawiła mnie w stanie wielkiej przykrości na krzywdę i niezrozumienie dziecka. Ta książka to bolesny obraz patologii niewidzianej z zewnątrz. Wbrew pozorom skrzywdzeni tu są wszyscy. Jednak dorosłym raczej już się nie pomoże, a dzieciom nie na kto pomóc. Bardzo polecam.
Polecam!
Ocena: 8+/10

12 komentarzy:

  1. Literatura czeska to dla mnie jeszcze niezbyt znany teren literacki. Fajnie więc, że piszesz o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie literatura czeska też jest w sumie jeszcze nieznana. Pięknie napisałaś o tej książce, będę miał na uwadze. Sama treść recenzji porusza. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również jeszcze nie czytałam niczego z literatury czeskiej, więc to będzie dobry początek. Bardzo chcę poznać tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie czytałam czeskiej literatury, a ten tytuł wydaje się warty poznania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trudny temat podjęła autorka, ale może pomóc zrozumieć wiele dziecięcych emocji, warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka przedstawia naprawdę trudne tematy, przez co brzmi jeszcze ciekawiej. Okładka również bardzo zachęca do sięgnięcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak większość komentujących, nie miałem do tej pory przyjemności obcować z czeską literaturą. Dzięki Twojej notatce najprawdopodobniej zmieni się to.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że warta jest poznania. Wysoka ocena tym bardziej zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mocno mnie zaciekawiłaś. Aż zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger