czerwca 19, 2022

Balsam, oliwka, a może mleczko?

Nie wiem, jak u Was, ale dla mnie czas letni to zmaganie z suchą skórą. Po zimnych miesiącach, być może ze starości🙈 moja skóra woła - NAWILŻAJ. Gdy kończy się zima sięgam więc po oliwkę, którą uwielbiam. Nakładana na jeszcze wilgotną skórę wspaniale nawilża. Skóra, wbrew pozorom, w ogóle się nie lepi. Oliwka szybko się wchłania, pozostawiając uczucie przyjemnego, miękkiego, ładnie pachnącego ciała. Gdy jednak przychodzi lato mam ochotę na mleczka, lub balsamy, których zapach delikatnie utrzymuje się na ciele dłuższy czas. Tutaj stawiam na kosmetyki pielęgnacyjne Avon, które mnie jak najbardziej satysfakcjonują zarówno działaniem, jak i ceną.

Ostatnio coraz częściej sięgam po balsamy, które mają swoje perfumowe odpowiedniki, jak np. balsam i perfum Attraction, o którym niedawno pisałam (perfumy Attraction), czy również przeze mnie lubiany Perceive. Można wtedy powiedzieć, że jestem wręcz otoczona swoim ulubionym zapachem;) Nie polecam tego codziennie, bo jednak możemy się nim znudzić ;)

Ciekawym wyborem są także balsamy brązujące. Niestety, ja powinnam unikać słońca, więc raczej nigdy nie cieszę się piękną, naturalną opalenizną, chyba, że złapaną przypadkowo. W swoim czasie sięgałam po balsamy i mleczka brązujące, ale nie byłam zadowolona. Trudno jest równomiernie nałożyć balsam, a co gorsza (gorsza dla mnie) zapach mnie odstręcza. Mam wrażenie, że wszystkie tego typu środki pachną tak samo intensywnie i po prostu brzydko. 

Natomiast ciekawszym pomysłem są balsamy rozświetlające, które bardzo delikatnie nadają skórze połysk, nie tracąc na innych właściwościach.

Oprócz balsamów do wyboru mamy także mleczka, które na lato są odpowiedniejszym wyborem. Mleczka składają się przede wszystkim z wody i nawilżających substancji odżywczych, posiadają bardziej płynną, lżejszą konsystencję, która idealnie sprawdza się właśnie latem. Balsamy są cięższe i bardziej treściwe, a wybór odpowiedniego (wyszczuplające, regenerujące, na cellulit itd. itp.) może przyprawić o ból głowy. Pamiętajmy jednak, że najważniejsza jest po prostu pielęgnacja, a czym - czy to będzie oliwka, balsam, czy mleczko - to już nasz indywidualny wybór i preferencje :)


A czego Wy używacie latem? Macie swój ulubiony produkt, czy tak jak ja sięgacie po różne?

11 komentarzy:

  1. Latem zdecydowanie mleczka. Jesienią i zimą balsamy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam teraz suchą skórę, masakra... Nawilżam jak się da..

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, komu polecić :-) . Pozdrawiam Femina Domi :-) .

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Avon, lecz nie wszystko co oferują.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię mleczka do ciała. Ich konsystencja mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja latem często przerzucam się z klasycznych perfum na mgiełki do ciała.Avon ma świetny wybór pięknych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Balsam - niezależnie od pory roku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami kupuję kosmetyki od Avonu. Ogólnie spoko firma :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Latem podstawą jest dla mnie dobra emulsja nawilżająca i woda termalna. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Porządne nawilżenie skóry to podstawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja akurat zamawiam w Ori, bo kolega mnie wciągnął, ale uważam, że Avon też ma fajne kosmetyki. Kiedyś u koleżanki brałam, która była konsultatką w Avonie. Te zapaszki świetne. Uściski z Krakowa

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger