maja 01, 2021

"Bunt mas" José Ortega y Gasset

 Jedno z najważniejszych dzieł myśli społecznej XX wieku

„Bunt mas” to książka ceniona przez psychologów i socjologów na całym świecie. Stanowi swoistą biblię na temat zachowań różnych ludzkich zbiorowości, a w szczególności ukazuje wizję autora na temat buntu, który ma oddzielić naszą epokę od całej wcześniejszej historii. Pozycja ta, której twórcą jest wybitny hiszpański filozof i pisarz, José Ortega y Gasset, nieustannie pozostaje jednym z najbardziej wpływowych dzieł XX wieku.

„Masy możemy zdefiniować jako zjawisko psychologiczne, nie musi to być koniecznie tłum złożony z indywidualnych jednostek.”


„Masy to ludzie przeciętni. W ten sposób to, co było jedynie ilością, tłumem, nabiera znaczenia jakościowego; staje się wspólną społeczną nijakością. Masy to zbiór ludzi nie wyróżniających się niczym od innych, będących jedynie powtórzeniem typu biologicznego”.


José Ortega y Gasset (1883-1955) − hiszpański filozof i autor książek. Absolwent Uniwersytetu Deusto (Deustuko Unibertsitatea) w Bilbao oraz Uniwersytetu Centralnego (La Universidad Central) w Madrycie. Studiował także w Niemczech, co wywarło duży wpływ na obrany przez niego później kierunek filozoficzny, który nazywano racjowitalizmem. Opiera się on przede wszystkim na racjonalnym sposobie poznania rzeczy, przy założeniu, że życie jednostkowe jest tylko fragmentem życia jako takiego. Dziś jako najważniejsze jego dzieło podaje się „Bunt mas”, które pomimo znacznego upływu czasu, odkąd zostało napisane, nie zestarzało się ani trochę.


Typ człowieka, o którym pisze hiszpański filozof - człowiek masy/masowy - to osoba, która niczym szczególnym się nie wyróżnia, jest 'taki jak wszyscy'. Charakteryzuje się pospolitością, tym, że niczego od siebie nie wymaga, bo jest zadowolony z tego kim jest. 

„Masy to zbiór ludzi niewyróżniających się niczym od innych, będących jedynie powtórzeniem
typu biologicznego”.

Mimo, iż człowiek masy to człowiek inteligentny, posiadający sprawny umysł to zamyka się na wszelkie jego możliwości. Nie chce się wychylać. Zapatrzony i zasłuchany w konkretne slogany, puste słowa bezmyślnie je powtarza. Co gorsza, będąc dumnym ze swojej przeciętności wymaga jej od innych. Nie jest w stanie znieść osób wybitnych. Według hiszpańskiego filozofa Jose Ortegi y Gasset’a owa masa to wspomniana przeciętność, a „człowiek masy” przez swoją psychiczną budowę przypomina rozpieszczone dziecko, narzucające wszystkim wokół swoje „wrodzone barbarzyństwo”. Jego potrzeby duchowe sprowadzone są do minimum, za to gwałtownie wzrastają potrzeby materialne, co ostatecznie, jak prorokuje autor, doprowadzi do upadku moralnego.

O nadchodzącej władzy „człowieka masy” mówiło bardzo wielu pisarzy, w tym Aleksander Hercen i Fiodor Dostojewski. W Rosji spowodowało ono klęskę, załamanie się państwowości i dawnej kultury. Przyjście do władzy nowego typu człowieka towarzyszyło bezsensownym i bezlitosnym rosyjskim buntom. Polecam książkę Michaił Bułhakowa "Psie serce", w której możemy odnaleźć bohaterów, których można określić mianem "człowiek masy". Bułhakowa najbardziej interesowało starcie nowych jednostek z przedstawicielami tradycyjnej, wysokiej kultury, a także zachowanie tych przedstawicieli w nowej sytuacji, uwarunkowanej przez pojawienie się „masowego człowieka” z jego agresywną postawą
w stosunku do wszystkiego i wszystkich, z czym i z kim przyszło mu się zetknąć.

Wracając jednak do książki Ortegi, Bunt mas opisuje powstanie nowego typu człowieka jednocześnie go charakteryzując:

„W diagram psychologiczny współczesnego człowieka masowego możemy więc wpisać dwie podstawowe cechy: swobodną ekspansję życiowych żądań i potrzeb, szczególnie w odniesieniu do własnej osoby, oraz silnie zakorzeniony brak poczucia wdzięczności dla tych, którzy owo wygodne życie umożliwili.”

Jak twierdzi Ortega:
„Człowiek wybitny tym różni się od pospolitego, że ten pierwszy ma duże wymagania wobec siebie samego, natomiast ten drugi, zachwycony swoją osobą, niczego od siebie nie wymaga, będąc zupełnie zadowolony z tego, kim jest”.


Skusicie się na poznanie człowieka, którego powstanie przewidział hiszpański filozof?

13 komentarzy:

  1. Skuszę się. Wiele słyszałem/czytałem o tej książce. Będę miał na uwadze. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że to bardzo ważna książka. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się intersująca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująco i te cytaty bardzo ciekawe. Może kiedyś przeczytam, zainteresowałam się.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Psie serce" widziałam w warszawskim Teatrze Współczesnym, z bardzo dobrą kreacją Borysa Szyca. Serio, na scenie jest fenomenalny. Kupił mnie kiedyś rolą Hamleta i nie zawodzi :)
    Szczerze mówiąc nie sądzę, by zadowolenie z siebie było czymś nagannym, czy pospolitym. Może to zależy z czego dokładnie jesteśmy zadowoleni bądź nie? Mam wrażenie, że bardzo dużo osób ma problem z akceptacją siebie, swojej historii, swoich ograniczeń, ale też z przyjęciem swoich talentów i mocnych stron. Masowość upatrywałabym właśnie w tej niechęci do zmian myślenia, w powołaniu schematów, w tym żeby się nie wychylać. Samo zadowolenie z siebie jako całości, przyjęcie, że jestem osobnym bytem, wystarczającym i potrzebnym nie przekreśla rozwoju. Właściwie zdejmuje tylko ciężar wyobrażeń i pragnienie bycia perfekcyjnym. A może się mylę? Ciekawy temat!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tej książki nie znam, ale lubię takie publikacje. Będę o niej pamiętać

    OdpowiedzUsuń
  7. Społeczeństwo złożone z samych ludzi przeciętnych byłoby niemiłosiernie nudne. W sumie pewnie nie wyszlibyśmy z jaskiń, no bo po co, skoro tam dobrze? ;)

    Nie kojarzę tej książki, ale będę mieć na nią oko. "Psie serce" pamiętam jak przez mgłę. W odróżnieniu od "Wiernego Rusłana", którym nasza promotorka katowała nas bez litości. Brr!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Rusłan był genialny!
      Wzięłam go na warsztat pracy licencjackiej ;)

      Usuń
    2. Też mi się podobał, ale promotorka oparła chyba całą swoją karierę zawodową na tej książce i maltretowała nią wszystkie roczniki. A co za dużo, to i świnka nie zje ;)

      Usuń
  8. Czytałam już dawno temu na lekcjach literatury, bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z ogromną ciekawością sięgnę po tę książkę. Temat bardzo interesujący.

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger