sierpnia 27, 2021

"Słodko-gorzka" Ella Fields

Kiedy kogoś pokochasz, zapraszasz do siebie też jego demony.
Toby zawsze wydawał się trochę inny niż reszta jego kolegów. Bywały dni, kiedy wypowiadał zaledwie dwa słowa, innym razem nawijał jak katarynka. Działał w dwóch trybach i nigdy nie było wiadomo, kiedy zwolni, a kiedy przyspieszy. Jego mózgiem rządziły nieznane nikomu prawa.
Toby stanowił dla Pippy zagadkę. Zanim udało jej się ją rozwiązać, było już za późno. Pippa zakochała się w tym mrocznym, pełnym tajemnic futboliście. Wiedziała, że nie może go naprawić, ale pragnęła go tak bardzo… Każdego pojedynczego, uszkodzonego kawałeczka. Wiedziała, że walka o normalność będzie trudna, ale była gotowa zmierzyć się z ciemną stroną Toby’ego. Tylko czy na pewno wie, na co się pisze?

*****

"Słodko-gorzka" to opowieść miłosna dwójki dwudziestolatków. Pippa i Toby poznają się na uczelni i od razu zwracają na siebie uwagę. Młodzi, piękni, a jednak pełni wewnętrznych problemów. Połowa powieści to absolutnie typowa amerykańska powieść o studenckiej parze. Nim jest miłość, nim jest jakieś wyznanie, dłuższa rozmowa, poznanie się, już jest seks. Mnie to nigdy nie przekonuje, ale jestem starej daty. Niemniej, nudziłam się i nijak nie umiałam uchwycić chemii, która podobno była między bohaterami. Widziałam za to sporo zachwytów nad pięknym ciałem. 

Na szczęście powieść ewoluuje i przechodzi do spraw trudniejszych. Młodzi zaczynają się poznawać nie tylko od strony cielesnej i tej powierzchownej, zaczynają poznawać swoje demony, problemy, z którymi muszą się mierzyć, a to nie jest łatwe. Porzucenie przez rodziców, czy choroby psychiczne to duże piętno, które spoczywa na tych jeszcze bardzo młodych bohaterach. Autorka całkiem przekonująco sportretowała osobę, która zmaga się z zaburzeniami obsesyjno - kompulsywnymi, z tym jak potrafią zawładnąć dobrym człowiekiem i przejąć nad nim kontrolę. Ciekawy był także wątek związku rodziców Pippy, który był mocno zbliżony do związku dziewczyny z Toby'm.


To co mi się bardzo podobało w książce to ukazanie przez autorkę przyjaźni. To, że młodzi ludzie nie są sami, mogą liczyć nie tylko na swoich rodzicach, (a przynajmniej tych, którzy im pozostali), ale także na swoich przyjaciół ze studiów i to niezależnie od tego, jak źle zostali potraktowani. To był wzruszający obrazek, który najlepiej zapamiętałam z całej książki. Jednak Elle Fields porusza także bardzo ważną kwestię drugich szans i tego jak długo i jak dużo możemy ich podarowywać osobie, którą kochamy.

"Słodko-gorzka" to romans uniwersytecki, który z powodzeniem próbuje być czymś więcej niż romansem. Nieidealny, ale warty dania mu szansy.
Ocena: 6/10

27 komentarzy:

  1. Mam napięty grafik recenzencki więc na ten moment, nie planuję czytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe. Podoba mi się nowy podgatunek pod postacią romansu uniwersyteckiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że ta książka próbuje być czymś więcej niż tylko romansem.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie też jestem starej daty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Romans uniwersytecki - to już za mną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha, no za mną generalnie też, teraz tylko wspominam ;D

      Usuń
  6. Może kiedyś. Lubię książki z motywem romansu między studentami, więc jeśli najdzie mnie ochota, chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepraszam , że dopiero w niedzielę piszę komentarz , ale na blogrollu mi się nie wyświetlił Twój post. Co do książki - nie wykluczam lektury. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że lektura Cię nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nie do końca w moim klimacie, chociaż brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. great post!Like your blog, thank you for sharing.
    luxhairshop curly human hair

    These contents have greatly helped me.

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie mój klimat i chyba jednak się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może kiedyś dam mu szansę ❤

    OdpowiedzUsuń
  13. Na chwilę obecną nie planuję czytać tej książki, ale możliwe, że za jakiś czas dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Obecnie mam w planach inne książki, ale może w przyszłości przeczytam, jeśli będzie w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja tak średnio klimatycznie bym się w tym czuła:) wolę krwisto i mrocznie;p

    OdpowiedzUsuń
  17. I have a plan to read this book.
    Love for your hard work.

    You are welcome to visit my blogs:
    www.Exam-Cares.blogspot.com
    www.HolidaysView.blogspot.com
    www.DaNasib.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger