!["Apteka marzeń"](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2XtzaQdXWi9IYSLXiDBQNGfBtWpw2x6NtW8aDmobUPyEREdsWbYEz5p2se5SBvGzQefnTU6mTewLWoHppM1XUjpHnxIGezktzgDZ3_pxFNrEm5Ucimh7EyfbWon9TM3l2-dnzAtgSmdYb/s320/apteka.jpg)
lutego 28, 2018
"Apteka marzeń"
Czy o książce, która opowiada o cierpieniu dzieci można napisać coś złego? Czy powieść opartą o prawdziwe - smutne - wydarzenia można w ogóle recenzować? Czy można taką książkę zdefiniować, jako dobrą/złą?
"Apteka marzeń" Nataszy Sochy opowiada o dwóch dziewczynkach, Oli i Karolinie, które los połączył w cierpieniu i chorobie. Ola malutka, Karolina już nastolatka. Dzieli je wiek, doświadczenie, przeżycia; łączy wspólny wróg - choroba, a także radość i chęć życia. Obie hardo stawiają opór toczącej ich ciała chorobie, nie poddają się i nie ustają w swej woli życia. Małe-Wielkie bohaterki.