października 31, 2017

Le Petit Marseillais - damskie i męskie odświeżenie

Le Petit Marseillais - damskie i męskie odświeżenie
W ramach kampanii ambasadorskiej Le Petit Marseillais, o której pisałam tutaj: Kampania LPM, otrzymałam do testowania dla swojego mężczyzny żel 3w1 w wersji zapachowej: minerały i drzewo cedrowe.
Opis produktu: Żel pod prysznic Minerały i Drzewo Cedrowe łagodnie oczyszcza ciało, twarz oraz włosy. Po prysznicu skóra staje się nawilżona, włosy wzmocnione, a łatwa do spłukiwania piana pozostawia odświeżający i energetyzujący zapach. Żel nadaje się do każdego rodzaju włosów.
  • pH neutralne dla skóry
  • Testowany dermatologicznie
  • Biodegradowalna baza myjąca
  • Wzbogacony o składniki roślinne pochodzenia roślinnego 
(http://www.le-petit-marseillais.pl/zele-pod-prysznic/zel-pod-prysznic-3-w-1-le-petit-marseillais-mineraly-i-drzewo-cedrowe) 

października 27, 2017

Znajomi z zerówki - Małgorzata Musierowicz

Znajomi z zerówki - Małgorzata Musierowicz
Mogłoby się wydawać, że każda książka dla dzieci ... nadaje się dla dzieci. Nic bardziej mylnego. Wśród lektur, które rzeczywiście można spokojnie przeczytać dzieciom, nie bojąc się przekazywania nieodpowiedniej, głupiej, wręcz szkodliwej treści są takie, których czytanie jeży włos na głowie (http://feminadomi.blogspot.com/2017/04/ksiazki-ktore-miay-bawic.html). Na szczęście ogromna większość to książki naprawdę udane, (http://feminadomi.blogspot.com/2017/05/lesni-bracia.html). Nie tylko ciekawe dla małych czytelników, wciągające, ale również wartościowe, pokazujące poprzez interesującą treść właściwe postawy i zachowania. Jedną z takich książek, które już od razu szczerze Wam polecam jest zbiór opowieści "Znajomi z zerówki" Małgorzaty Musierowicz. Warto, naprawdę warto polecać dzieciom książki tej autorki.


"Znajomi z zerówki" to książka, która składa się 7 historyjek dotyczących życia dzieci 'zerówkowych' (6lat). Bohaterowie mają problemy, które mają chyba wszystkie dzieci na świecie, zmagają się z trudnościami i sytuacjami, które dotykają i spotykają każdego przedszkolaka, czy ucznia. Mamy tu więc poruszany problem silniejszych, którzy myślą, że wszystko im wolno, przyjaźni, która nie musi i nie powinna opierać się tylko na dawaniu, czy odwagi, którą każdy w sobie ma. Autorka pokazuje dzieciom, że w przyjaźni tkwi ogromna siła, która pomaga rozwiązywać przeróżne sytuacje, że nie jest najważniejsze co się ma, ale jakim się jest w stosunku do innych.

Książka jest niezwykle pouczająca w bardzo NIEnachalny sposób. Czyta się bardzo dobrze, moja córeczka z niezwykłym zainteresowaniem słuchała tych opowiastek, które można wykorzystać do późniejszej rozmowy na temat kolegów, bicia, biedy, przyjaźni itd. Książkę pierwszy raz przeczytaliśmy gdy moja córka nie miała jeszcze 4lat. Dopytywała o różne sprawy, które ją w związku z lekturą nurtowały. Była to świetna okazja do poważnych rozmów i wyjaśniania niektórych zachowań, z którymi miała lub mogła mieć do czynienia. Teraz, prawie rok później, nadal lubimy do niej wracać :)

"Może miałem gorączkę. A może mi się tylko śniło, że myślę. I wymyśliłem. Że jeden człowiek dokucza drugiemu, bo chce być od niego lepszy. Tak! Powie: jesteś brzydki i głupi, a sam zaraz się czuje mądry i ładny."

"Nikt nie jest lepszy od drugiego."

"No i tak się skończyła przyjaźń z Bartkowiakiem, bo bez gumy bawić się już nie chciał. W nic. Powiedziałem mamie, że przez nią straciłem przyjaciela (...) Moja mama na to: przyjaciel powinien pomagać przyjacielowi, ale nie oczekiwać zapłaty."

Książka opatrzona jest oszczędnymi, ale ładnymi obrazkami, które przybliżają dzieciom występujących w opowieściach bohaterów. Ponadto, dużym plusem jest zastosowanie większej czcionki, która ułatwi dzieciom samodzielne czytanie o znajomych z zerówki.


Podsumowanie: Małgorzata Musierowicz cudownie prostym językiem i prostymi, ale ciekawymi i wciąż aktualnymi historyjkami przekazuje mądrości i wartości, które pokazują dzieciom, co w życiu jest ważne, ale tez jak można poradzić sobie w niektórych sytuacjach, które spotykają je w codziennym, przedszkolno-szkolnym życiu. Szczerze polecam!
Ocena: 10/10

października 24, 2017

Maybelline Brow Drama - transparentny tusz modelujący do brwi

Maybelline Brow Drama - transparentny tusz modelujący do brwi
O swoich brwiach mogłabym napisać książkę. Fakt posiadania takich, a nie innych zaczęłam doceniać dopiero, będąc dorosłą już kobietą.... a i to nie do końca;) Ujarzmienie ich jest trudne, są grube, gęste, długie. Na domiar złego żadna kosmetyczka nie potrafi ich ładnie wyregulować. Większość robiła z nich cienkie kreseczki, zaczęłam ich więc po prostu unikać, zdając się na siebie. Za pomocnika obrałam produkt marki Maybelline - tusz modelujący Brow Drama. Jako posiadaczka prawdziwie czarnych brwi używałam maskary transparentnej - zależało mi tylko na 'ujarzmieniu' i nadaniu właściwego kierunku włoskom, można więc bardziej nazwać go żelem niż tuszem. Natomiast jeżeli ktoś chce zamaskować jakieś braki, podkoloryzować swoje własne może wybrać jeden z dwóch dostępnych kolorów. Stosowanie tuszu nie należy do skomplikowanych, cena jest również dostępna, waha się w granicach 20zł.


października 21, 2017

Maybelline, Fit me Matte + Poreless Foundation

Maybelline, Fit me Matte + Poreless Foundation
Podkład matujący i wygładzający pory firmy Maybelline przeznaczony jest dla cery normalnej oraz tłustej. Według producenta: FITme to podkład dający matowy efekt i idealne dopasowanie do każdego typu cery. Formuła absorbująca sebum zapewnia świeży i naturalny wygląd przez cały dzień. FITme Matte+Poreless sprawia, że niedoskonała faktura skóry staje się niewidoczna, koloryt i powierzchnia cery stają się wyrównane.


października 16, 2017

Ognisty anioł - Walery Briusow

Ognisty anioł - Walery Briusow
"Ognisty anioł" Walerego Briusowa jest powieścią niezwykłą, jedną z moich ulubionych. Tę powstałą na przełomie XIX i XX wieku historię można analizować na różnych płaszczyznach, tj. zarówno historycznej, jak i psychologicznej, okultystycznej, jak również biograficznej. Pisarz niezwykle harmonijnie połączył swoją fantazję z motywami autobiograficznymi, fakty historyczne z głęboką, uczuciową relacją narratora.


Akcja powieści rozgrywa się w średniowiecznych Niemczech. Pisarz ukazuje, a właściwie odtwarza w utworze rzeczywistość niemiecką w czasie reformacji i wojny trzydziestoletniej pod względem wiedzy magicznej, historycznej oraz spirytystyczno-okultystycznej. Pomimo sięgania w swojej powieści do okultyzmu, chrześcijaństwa, średniowiecza, przywołując postać diabła, magów, nawiązując do inkwizycji, tak naprawdę przyciąga opisem uczucia. Miłość i namiętność są tu motorem działania i to one decydują o kolejnych wydarzeniach. Centrum powieści stanowi Renata - postać na wskroś tragiczna. Ukazanie jej postawy, niekonsekwencji zachowania, reakcji dowodzi niezwykłego talentu i pisarskiej kunsztowności Walerego Briusowa. Na stronach powieści "Ognisty anioł" możemy prześledzić całą historię jej życia od momentu spotkania tytułowego anioła.


Życie Renaty naznacza dwóch bohaterów powieści – Ruprecht oraz Henryk, jednak psychologiczny aspekt powieści zdaje się skupiać na relacji Renaty i Ruprechta, który jest narratorem powieści. Ruprecht wraca do ojczyzny po dziesięcioletnim wojowaniu, jako lancknecht. Zatrzymując się w gospodzie poznaje młodą kobietę Renatę. Okoliczności ich spotkania są, co najmniej, niespotykane. Pierwszej nocy Ruprecht zostaje obudzony przez krzyki dobiegające z sąsiadującego pokoju, które okazują się należeć do Renaty nawiedzanej przez demony. Spotkanie dwojga nieznajomych staje się początkiem ich wspólnej historii. Młodzi ludzie postanawiają wspólnie udać się w dalszą drogę, podczas której Ruprecht poznaje historię życia Renaty. Okazuje się, że Renata od wczesnego dzieciństwa ma widzenia anioła w ognistej poświacie - Madiela, z którym w czasie snu podróżowała, z którym rozmawiała, i w którym w końcu się zakochała. Anioł będąc nagabywany seksualnie przez kobietę obiecuje, że następnym razem ukaże się jej pod postacią mężczyzny. W ten sposób poznanego wkrótce hrabiego Henryka utożsamia z ziemską postacią ukochanego Anioła. Para zamieszkuje razem mimo, iż Henryk nigdy nie przyznał się do bycia wcieleniem Madiela. Niestety, wkrótce hrabia porzuca Renatę, która po tych wydarzeniach, będących dla niej prawdziwą traumą, zaczyna odczuwać ataki demonów. Poznanie Ruprechta wzbudza w niej nadzieję na odnalezienie ukochanego, dlatego postanawia w dalszą drogę udać się razem z nowo poznanym, zafascynowanym nią mężczyzną...


Historia napisana przez Walerego Briusowa, osadzona w Średniowiecznych Niemczech jest inspirowana zdarzeniami z życia autora, a dokładnie jego romansu z Niną Pietrowską, kobietą naprawdę niesamowitą dlatego szczerze polecam jej biografię - "Ognisty anioł. Historia Niny Pietrowskiej – muzy rosyjskich symbolistów" Liliany Kern.

"Ognisty anioł" to jedna z moich ulubionych powieści. Niesamowita, nietuzinkowa, wciągająca historia miłości z szaleństwem, inkwizycją, światem nadprzyrodzonym w tle. Muszę jednak uprzedzić, że duża część powieści toczy się w podróży i znajduje się tu wiele bardzo długich jej opisów. Mnie to jednak nie zniechęcało do czytania. Kobieta, którą Briusow w powieści opisuje jest tak intrygująca, opis jej zachowania, wszystkie niuanse z tym związane były dla mnie tak niezwykle intrygujące i ciekawe, że powodowały, iż od lektury nie mogłam się oderwać. Autor nie szczędzi czytelnikowi naturalistycznych relacji ataków, jakim ulegała bohaterka, ani też szczegółowych opisów skrajnych zmian jej stanów psychicznych, przywodzących na myśl postępującą chorobę psychiczną. Od tej książki mimo pewnych dłużyzn nie można się oderwać.


Na koniec jeszcze tylko ciekawostka. Mimo, iż miałam egzemplarz w języku rosyjskim to jednak postanowiłam kupić jej polski przekład, (świetne tłumaczenie Elżbiety Wassongowej i posłowie Rene Śliwowskiego). W żadnej księgarni oczywiście jej nie było, dostępna była jedynie w antykwariatach i na allegro, z którego i ja skorzystałam. Okazało się, że przesyłka była 3xdroższa niż sama powieść...                                                       
POLECAM!
Ocena 10/10

października 10, 2017

"Namiętna gra"

"Namiętna gra"
"Seksowna i zabawna opowieść o tym, dlaczego warto dać sobie drugą szansę"

"Namiętna gra" rzeczywiście jest książką seksowną i zabawną. Erotyk w wersji komediowej, w bardzo przyswajalnej formie. Książka ta, z rudowłosą kobietą na okładce, jest opowieścią o kobiecie, która przekroczyła już 30, ale dopiero teraz ma odwagę spełniać swoje marzenia. 

Grace Sheridan, czyli główna bohaterka powieści Alice Clayton, od zawsze marzyła o aktorstwie, niestety niepowodzenia załamały ją i z podkulonym ogonem opuściła Hollywood i wróciła do rodzinnego domu. Po latach jednak powraca, aby jako kobieta dojrzalsza, świadoma swoich pragnień, spełnić marzenia. Z pomocą swojej przyjaciółki - agentki, pracującej w Los Angeles postanawia rozpocząć - od nowa - wyścig po swoje marzenia.


października 07, 2017

Kreatywnie z przedszkolakiem

Kreatywnie z przedszkolakiem
Jesień sprzyja chorobom, a ta zazwyczaj kończy się uziemieniem w domu. Warto sprawić, aby ten czas był dla dziecka atrakcyjny. Wystarczy trochę wyobraźni, jakieś niepotrzebne kartony, klej i inne przybory plastyczne, a dziecko ma zapewnioną świetną zabawę i to ze swoim ukochanym rodzicem. Rzeczy, które powstaną nie muszę być idealne, tutaj liczy się wspólnie spędzany czas i dobra zabawa. Efekt końcowy to tylko miły dodatek, z którego na pewno będzie dumne, i którym chętnie (przez jakiś czas) się pobawi.

1. Rybki w słoikowym akwarium
Jako, że nie mamy w domu żadnego zwierzątka wszelkie próby jego stworzenia są dla mojej córeczki wspaniałą zabawą. Tym razem wymyśliłyśmy sobie rybki. Do ich zrobienia potrzebujemy bloku technicznego, kredek, nitki i igły. Rybki rysujemy na bloku, wielkość dostosowując do słoika, które zostanie naszym akwarium, i oddajemy dzieciom aby je pomalowały. U nas zamieszkały same złote:) Następnie wycinamy i przewlekamy nitkę. Nitki przyklejamy taśmą do zakrętki słoika. Po zrobieniu rybek zabieramy się za akwarium.

października 05, 2017

Podsumowanie września

Podsumowanie września
Lepiej późno niż wcale, zapraszam więc na podsumowanie minionego miesiąca.

We wrześniu wygrały wpisy kosmetyczne:
1. Najczęściej odwiedzaną i najchętniej komentowaną była recenzja tuszu Eveline, który zaskoczył mnie skutecznością i trwałością za naprawdę niską cenę. Zbliża się promocja w sklepach Rossmann polecam więc wypróbować na sobie, jeżeli jednak u Was się nie sprawdzi to przynajmniej pieniędzy nie będzie żal.  

2. Drugie miejsce zajęła moja subiektywna, bardzo szczera opinia o kampanii ambasadorskiej Le Petit Marseillais. Przestrzegam przed braniem udziału w akcjach, których regulamin nie pisze wprost o zadaniach, które czekają Was w zamian za dany produkt. Zrobienie filmików, zdjęć, w które trzeba angażować osoby trzecie, a następnie zamieszczać je na własnych publicznych profilach bez wcześniejszego uprzedzenia jest nie na miejscu. Była to moja pierwsza i ostatnia 'zabawa' z LPM.


3. Miejsce na ostatnim stopniu podium zdobyła opinia o książce "Skaza" Zbigniewa Zborowskiego. Książka, która zaskoczyła mnie swoją fabułą. Bardzo dobry kryminał, z którym z przyjemnością spędzałam wieczory. Gotowy scenariusz na dobry film.


4. Tuż za podium uplasowała się "Bezsenność" Moniki Siudy. Thriller psychologiczny, który wiele obiecywał, ale niewiele z tych obietnic spełnił. Duży potencjał, ale z przewidywalną akcją i drętwymi, nużącymi dialogami.

To wszystko było, a co będzie? Na pewno dalej będę pisała o swoich wrażeniach z przeczytanych książek, czy przetestowanych kosmetyków. Prawdopodobnie rozpocznę również nowy cykl o remontowaniu, ponieważ to obecnie spędza mi sen z powiek ;) Liczę na Wasze doświadczenie i dobrą radę :)
Copyright © Femina domi , Blogger