listopada 08, 2020

"W krainie elfów" Monika Smarz

Chciałam Wam dzisiaj przedstawić książkę, która mnie zaskoczyła. Uwielbiam opowieści, w których główne role odgrywają magiczne miejsca, czy postacie, gdy więc zobaczyłam najnowszą propozycję Wydawnictwa Dlaczemu skierowaną do dzieci, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. 

"W krainie elfów" to książka, na której próżno szukać opisu. Nie ma żadnego wprowadzenia do fabuły, czeka nas więc totalna niespodzianka. Bardzo poręczny, kwadratowy format książki, twarda okładka ze śliczną, urokliwą okładką sprawiają, że przyjemnie trzymać ją w ręce. A jak środek?

"Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, za zielonymi dolinami, mieściła się czarodziejska kraina, którą zamieszkiwały leśne elfy."

Otwierając książkę Moniki Smarz zanurzamy się w krainie zamieszkałej przez bardzo rodzinne i bardzo grzeczne elfy. Do ich krainy, wraz z ciocią Moniką przenosi się grupka ludzkich dzieci. Poznają oni Kwiatuszka i jej elfią rodzinę. Każdemu dziecku zostaje przydzielony elfi opiekun, który zabiera je na wyprawę po magicznej krainie. Dzieci poznają inne, zamieszkujące ich świat zwierzęta, które często potrzebują pomocy - lisie dziecko zgubiło mamę, mały smok jest głodny i trzeba mu podać mleko itp. Żadne dziecko nie przechodzi obok wyzwania obojętnie, bo w krainie elfów panuje miłość i dobroć, nikt nie pozostaje bez pomocy. 
Świat wykreowany przez autorkę jest bardzo wygładzony, delikatny, ciepły i nieskażony ani złym słowem, ani złym uczynkiem. "W krainie elfów" przekazywane są jedynie dobre wzorce, spokojnie więc możemy ją czytać z młodszymi dziećmi. Mimo, iż akcja nie pędzi, nie ma tu szalonych wydarzeń to książkę moje dziecko czytało z prawdziwą przyjemnością i ciekawością. Ma ona w sobie coś z magii. Subtelne treści trafiają do młodego czytelnika, a kolorowe ilustracje, tak inne od większości współczesnych obrazków w książkach, są ich ciekawym urozmaiceniem. Te ilustracje - mnie rodzica - przenoszą do książek mojego dzieciństwa. Niezwykle przyjemnie czyta się tę książkę wieczorem. Nie narażamy dziecko na atak bodźców i gwałtownych emocji, z którymi ciężko będzie mu zasnąć. Przenosimy go do miejsca, gdzie jest bezpiecznie i miło. 

Mnie przeszkadzało, iż książka jest napisana jednym ciągiem, jako jedna całość, chociaż tak naprawdę jest podzielona przygodami konkretnego dziecka. Gdy jedna osoba wracała ze swojej wyprawy, kolejna już się na nią wybierała. Taka konstrukcja aż prosi się o formalne podzielenie na rozdziały, a tego nie ma. Pytałam mojej córki, czy jej to nie przeszkadzało, ale stwierdziła, że nie, dla niej wszystko było jasne i czytelne. 
Książka Moniki Smarz zakończona jest obrazkami do kolorowania. Zastanawiałam się, czy to dobry pomysł, i nie jestem do końca przekonana, natomiast dzieciom z pewnością przypadnie to do gustu. 

Jeżeli macie ochotę na odrobinę baśni i przeniesienie dziecka do krainy, która jest miejscem spokojnym, przepełnionym dobrem to bardzo polecam Wam książkę Moniki Smarz "W krainie elfów".

**********

Kochani!
Do dziś, do 24:00 trwa konkurs na Instagramie, w którym możecie wygrać książkę Moniki Smarz - ZAPRASZAM

Do zakupienia m.in w księgarni Tania książka

32 komentarze:

  1. Fajna książeczka na zimne, ponure, jesienne wieczory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, nawet już dla młodszych dzieci :)

      Usuń
  2. Świetna książka dla dzieci, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Może i mało dynamiczna, ale nie wszystkie przecież takie musza być :)

      Usuń
  4. Bardzo fajnie wygląda książka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starannie wydana, chociaż ilustracje mnie się bardziej podobały niż mojej córce :)

      Usuń
  5. Piękna książka. Bardzo mi się podoba wizualnie. Szkoda, że zabrakło tego podziału na rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Połączenie książki dla dzieci z kolorowanką to świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślisz? To może i ja się do tego przekonam :)

      Usuń
  7. Pięknie się prezentuje, dzieciom z pewnoścą się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od czasu do czasu mam ochotę na baśniowe klimaty, więc jestem zainteresowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tego co czytałam już o tej książce. Nie jesteś jedyną, którą zaskoczyła.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  10. Książeczka do czytania i kolorowanka w jednym to fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W przypadku tej ksiązki zgadzamy sie w 100 %. moja opinia jest bardzo podobna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, widziałam, Że tym razem się zgodziłyśmy :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Chyba starszym podobają się bardziej niż maluchom ;)

      Usuń
  13. Super książka, polecam wszystkim

    OdpowiedzUsuń
  14. Super książka, polecam wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super książka, polecam wszystkim

    OdpowiedzUsuń
  16. Super książka, polecam wszystkim

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger