Tytuł: "Miłość warta wszystkiego"
Autor: Agnieszka Jeż
Wydawnictwo Filia
Liczba stron: 368
Upalne lato 1939 roku. Na horyzoncie wojna – nieprzewidywalna, mroczna. Ale teraz jeszcze słońce i jego spojrzenie: błękitne, gorące, jedyne. Sara Flinkierówna zakochuje się w Janie Górskim, to miłość zrodzona z przypadku. Łączy ich potężne uczucie, dzieli wszystko inne – ona jest Żydówką z dostatniego domu, on – biednym lekarzem, Polakiem***
Gorący sierpień, współcześnie. Anna Matkowska nie wierzy już w szczęśliwy traf, szuka drugiej połówki na portalu internetowym. Poznaje Marcina Zielińskiego, który w rzeczywistości okazuje się jeszcze cudowniejszy niż w wirtualu. Pcha ich ku sobie szalona miłość i wszystko inne – są dla siebie stworzeni***
Dwie historie, pozornie bez związku, a jednak losy ich bohaterów się przetną, a na jaw wyjdzie wstrząsająca prawda. Co zrobić, gdy okaże się, że całe życie było zbudowane na kłamstwie?
Opowieść o wielkiej sile miłości – ratującej i niszczącej, zmuszającej do najtrudniejszych wyborów. To także historia o tym, jak wybory poprzednich pokoleń wpływają na nasze życie.
Czy miłość jest warta wszystkiego – i śmierci, i życia?
Agnieszka Jeż w swojej najnowszej powieści "Miłość warta wszystkiego" zadaje bardzo ciekawe pytania: co lub kogo jesteśmy w stanie poświęcić dla miłości? Czy miłość jest warta każdej ceny? Czy możemy budować szczęście na czyimś nieszczęściu? Czy dla miłości warto poświęcić przyjaźń?
"Żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć."
To nie jest łatwa powieść. To bolesna historia ludzi, którzy żyli w nieludzkich czasach. Ale co ciekawe, ich los został przypieczętowany nie przez Niemców, a przez rodaków, przyjaciół...
W powieści mamy opis dwóch miłosnych historii. Pierwsza współczesna to opowieść o Annie i Macieju, parze, która poznała się przez internet, ale zakochała w realu. Piękna, idealistyczna opowieść o zakochaniu i idealnym wręcz związku. Pomiędzy nią czytamy historię zgoła inną. Początek II wojny światowej i zauroczenie polskiego lekarza Jana oraz młodej Żydówki Sary. Tragiczna historia rodziny miesza się z rozkwitającą miłością, prawie że, niemożliwą. To miłość nieśmiała, skryta, a jednak wydaje się bardziej prawdziwa niż ta współczesna Anny i Macieja. Nie czułam emocji tej pary, nie czułam ich wzajemnych uczuć. Ich relacja wyglądała ładnie, ale jakoś tak... sztywnie. Z dużo większym zainteresowaniem przewijałam strony dotyczące Sary i Janka. Była ona boleśniejsza, z wyraźnymi zagrożeniami, może przez to ciekawsza.
Co do samych bohaterów, Agnieszka Jeż stworzyła ciekawe portrety postaci - powiedziałabym takie nieskazitelne. Jedyne wady są uwidocznione u babci Macieja oraz przyjaciółki Sary. Nie przeszkadzało mi to, gdyż skupiłam się na fabule, historii, która sama w sobie była bardzo ciekawa i wciągająca. Przeplatające się rzeczywistości to coś, co lubię w powieściach. Powolne odkrywanie kolejnych wydarzeń, których, co prawda możemy się domyślać, jednak ich czytanie i tak wywołuje w nas mnóstwo emocji i jesteśmy niezwykle ciekawi, co było dalej, trudno więc się od książki oderwać.
"Miłość warta wszystkiego" zawiera wiele uniwersalnych prawd, ale czyta się ją z prawdziwym zainteresowaniem także dlatego, że zawiera parę ciekawostek, która urozmaicają i wprowadzają elementy historyczne. Mamy wspomnienie mamy J. Tuwima, a także, a może przede wszystkim, historię szpitala 'Zofiówka'. Przyznam szczerze, że nie miałam pojęcia o jego istnieniu, a dzięki tej książce sięgnęłam po źródła historyczne, by dowiedzieć się o nim jeszcze więcej. To, co mnie miejscami nużyło to były rozmyślania Anny o miłości, które zajmują w książce dużo miejsca, a spokojnie można było ich w paru miejscach sobie darować.
Podsumowując, historia zawarta w książce "Miłość warta wszystkiego" bardzo mnie zainteresowała. Autorka stworzyła historię, która zapewne mogłaby wydarzyć się naprawdę, która zadaje ważne pytania i kończy się w momencie, który jest zapowiedzią kolejnej części. To powieść o miłości w dwóch rożnych czasach i między różnymi ludźmi. Polecam!
Ocena: 7+/10
Ocena: 7+/10
Chętnych do przeczytania tej książki zapraszam na mojego Instagrama, na którym trwa konkurs z tą właśnie książką - LINK
@femina_domi |
Mam ochotę sięgnąć po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam, żebyś to zrobiła 😉
UsuńPowieściom o miłości nie odmawiam. Zainteresowała mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, warta jest uwagi☺️
UsuńLubię powieści w których teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Odniesienia do ciekawostek historycznych umiejętnie wplecionych w fabułę cenię bardzo w tego typu powieściach.
OdpowiedzUsuńJa również, i tutaj to znajdziesz ☺️
UsuńNiestety ale rzadko sięgam po książki o miłości ;)
OdpowiedzUsuńCzasem warto dać im szansę 😉
UsuńLubię styl pisania autorki, tak więc jest spora szansa, że książka trafi w moje ręce.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam innych, ale po tej nie mówię im nie 😉
UsuńNie omieszkam zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, mam nadzieję, że również przypadnie Ci do gustu ☺️
UsuńZobacymy :)
UsuńCiekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, i bardzo dobrze się ją czyta ☺️
Usuńnie przekonuje mnie ta książka, ale ja rzadko sięgam po powieści obyczajowe czy romanse i to pewnie dlatego. Nie mam jej w planach.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę ☺️
UsuńŚwietna recenzja. Krótka, rzeczowa. Tytuł sobie zapisuję - teraz czytam "Historię Filozofii Średniowiecznej" Legowicza. Ale będzie jak znalazł na coraz dłuższe wieczory. Pozdrawiam już znad kubka kawy bezkofeinowej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, również serdecznie pozdrawiam ☺️
UsuńChętnie przeczytałabym tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Warto! Mam nadzieję, że wzięłaś udział w konkursie, bo była okazja ją wygrać ☺️
UsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce. Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńI była ciekawa 😉
UsuńBrzmi całkiem dobrze:)
OdpowiedzUsuńI tak się czyta😁
UsuńBardzo mnie zaciekawiła ta książka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, bo książka naprawdę jest godna uwagi☺️
UsuńFabuła na pewno ciekawa. Lubię wątki II wojny światowej, a jednak wobec książek, w których mieszają się różne perspektywy czasowe, jakoś jestem sceptyczna. Często gdy na takie trafiam, okazuje się, że jedna część poprowadzona jest lepiej od drugiej i przeżywam nieprzyjemny dysonans...
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ją lubię ten zabieg, choć niestety, nie każdemu autorowi on wychodzi
UsuńPo Twoim opisie jestem ciekawa jak potoczyły się losy bohaterów.
OdpowiedzUsuńZaskakująco 😉 Choć to jeszcze nie koniec, ma być ciąg dalszy ☺️
UsuńMnie ta książka intryguje, więc jak będę miała okazję to na pewno po nią sięgnę. Ciekawa jestem czy przypadnie mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojego zdania więc będę wypatrywała ewentualnej recenzji ☺️
Usuńja nie bardzo czytuję takie książki więc spasuję:)
OdpowiedzUsuńNie namawiam, choć polecam 😉
UsuńChyba przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać, czy się podobała ☺️
UsuńWłaśnie "idzie" do mnie jedna z książek pani Agnieszki :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, będę czekała na opinie, bo jestem ciekawa innych książek autorki☺️
UsuńKsiążkę mam w swojej biblioteczce i w wolnej chwili planuje do niej zajrzeć.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury ☺️
UsuńOkładka piekna, a czuje, ze i zawartość ciekawa
OdpowiedzUsuń