marca 18, 2019

"W koło Macieju" Kasia Keller

Moja córka gdy dowiedziała się, że będę pisała opinię o tej książce kazała mi (!) napisać, że bardzo jej się podobała, że to najlepsza książka jaką ostatnio przeczytała. A wierzcie mi, czyta ich sporo. Czyta ... wciąga, jak odkurzacz! Nie nadążam z wypożyczaniem, bo kupować na razie zaprzestałam, żeby nie puściła mnie z torbami;) 

Zwariowana historia! Piramidy, mumie, ciepły piasek pustyni, i… gadający wielbłąd. Przygody, których nie przeżył nawet Indiana Jones. Gra wyobraźni i poczucie humoru bohatera książki jest powodem ciągu pasjonujących zdarzeń układających się w tę szaloną opowieść.

„Wyobraźnia się przydaje. Może ta moja jest trochę wybujała, może nawet czasem niebezpieczna i może nie zawsze wpada do mnie w odpowiednim momencie, ale bez niej byłoby dużo, dużo nudniej” (Maciek, bohater książki).
 

Przed przystąpieniem do czytania miałam duże obawy, czy książka nadaje się już dla mojej 6-latki, dlatego zamierzałam najpierw sama ją przeczytać. Jednak, jak to bywa w życiu, na zamiarach się skończyło. Gdy moja córa zobaczyła przesyłkę i zobaczyła, co ona zawiera od razu zażyczyła sobie wieczornego jej czytania. Myśląc, 'raz kozie śmierć', najwyżej będę 'szyła' w trakcie czytania, jakby treść okazała się nieodpowiednia, zaczęłyśmy. Początkowo z lekkim wahaniem, strona po stronie do przodu, zaznajamiając się z tytułowym bohaterem, poznając jego słabości, rodziców... nagle, bez ostrzeżenia, z domowej toalety przeniosłyśmy się z nim do Egiptu, pękając po chwili ze śmiechu.

Odłożenie tej historii na następny dzień było trudne zarówno dla mnie, jak i dla mojej córki. Wartka akcja, Sympatyczni i zabawni bohaterowie, w tym cudowny, ale i biedny - wiele, w krótkim czasie przeszedł - gadający wielbłąd Herbert, zwany Garbuskiem, echo, które zdaje się żyć własnym życiem i Maciek, którego wyobraźnia doprowadziła do niezłych tarapatów. Jeżeli myślicie, że książeczka dedykowana dzieciom nie jest w stanie porwać dorosłego to się mylicie.

Książka Kasi Keller, mimo niewielkich rozmiarów, raptem nieco ponad 100 stron, zawiera sporo zwrotów akcji, które bawią zarówno dorosłego, jak i dziecko. Przygody, które zgotowała bohaterowi jego własna wyobraźnia są naprawdę godne podziwu. Krótka acz treściwa książka, przy której dziecko spędzi czas, i który na pewno nie będzie czasem straconym. Dobra zabawa gwarantowana. Czekamy i mamy nadzieję, że powstaną kolejne części tej sympatyczne i zabawnej powieści.

Podsumowanie: "W kolo Macieju" jest powieścią wywołującą głośny śmiech i zaciekawienie zarówno dzieci jak i dorosłych. Krótka, acz treściwa, momentami pouczająca książka, która porwała mnie i moją córkę. Jestem bardzo ciekawa kolejnych książek, które mam nadzieję, wyjdą jeszcze spod pióra p. Keller. Polecam!

38 komentarzy:

  1. książki nie znam ale wydaje się fajna :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały sposób na spędzenie szczęśliwych chwil wspólnie z dzieckiem. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspólne czytanie to coś wspaniałego. Nie sądziłam, że tak szybko zacznie płynnie czytać i trochę wyprze te mojej jej czytanie;) Na szczęście wieczory przed spaniem jeszcze zostają z moim czytaniem:)

      Usuń
  3. Super, że zaszczepiłaś córce miłość do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe są teraz książki dla najmłodszych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda jest dużo wartościowych, ale tez cała masa szkodliwych, których za nic w świecie nie poleciłabym dzieciom.

      Usuń
  5. Czytanie z dzieckiem jest cudowne 😍

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę zatem polecać tę książkę na prezent.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak córeczka podrośnie to zdecydujemy się na tę ksiązkę :)

    Z e-BOOKIEM POD RĘKĘ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tez się będziecie dobrze bawić:)

      Usuń
  8. Sama z chęcią bym przeczytała :D
    https://whothatgirl.blogspot.com/2019/03/magnat-katy-evans.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, no ja się posmiałam więc dorosłym też polecam ;)

      Usuń
  9. Sprawia wrażenie na prawdę przyjemnej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż chętnie sama bym przeczytała :D ten gadający wielbłąd mnie przekonał!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, ze corce sie podobalo.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubiłam prezentować bratu takie zabawne książki. Później gdy czytał, to wszyscy pękaliśmy ze śmiechu. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój brat też sporo młodszy i też był czas, że mu czytałam. Dzięki niemu pokochałam Harrego P. ;)

      Usuń
  13. Domyślam się, że i ja z moją córką dobrze bawiłybyśmy się razem z bohaterami. Ostatnio sporo czytamy na dobranoc. Może pomyślę o tym tytule i kupimy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli ma już skończone te 6/7 lat to myślę, że tez jej się spodoba :)

      Usuń
  14. Najważniejsze, że córce się spodobała. Fajnie, że tak ją ciągnie do książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to bardzo cieszy:) a ostatnio zamiast się bawić to woli wziąć książkę i sobie poczytać. Taki mój mały ksiązkowy molik :)

      Usuń
  15. Rekomendacja Twojej Córki jest najlepszą rekomendacją- mam nadzieję że mają tą książkę w osiedlowej bibliotece- koniecznie muszę przeczytać ją z moimi Babami:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w końcu książka dla dzieci, więc jej zdanie było najważniejsze;)

      Usuń
  16. Nie widziałam jej wcześniej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero niedawno poznałam książkę i autorkę:)

      Usuń
  17. Każda książka, która koncentruje na sobie uwagę dzieci, jest godna uwagi. Jeśli Twojej Córce spodobała się. to jest to najlepsza rekomendacja. Ja też z przyjemnością czytuję książki dla dzieci. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się:)
      Dziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam

      Usuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger