Seria "Baletnice" Elizabeth Barfety

września 28, 2025

Seria "Baletnice" Elizabeth Barfety

Zapraszam do przeczytania paru słów o książkach idealnych dla dzieci w wieku 6+

"W cieniu brata", 

skupia się na Colinie, który żyje w cieniu starszego, utalentowanego brata Franza. Obaj chłopcy chodzą do szkoły baletowej, jednak Colin czuje się od niego gorszy. Dopiero choroba Colina i wypadek Franza sprawiają, że chłopcy nawiązują nić porozumienia. Zaczynają ze sobą szczerze rozmawiać i rozumieć swoje wcześniejsze zachowanie. Fakt, iż oboje nie mogą tańczyć zbliża ich do siebie. 

"W cieniu brata" jest opowieścią o sile rozmowy, o tym, że zawsze można liczyć na przyjaciół oraz, że zmiana planów, czy niespełnione marzenie mogą mieć też pozytywne konsekwencje.

Opowieść o nieśmiałym Colinie, jego  rywalizacji z bratem oraz ich wzajemnej miłości, to idealna historia dla każdego, komu wydaje się, że żyje w czyimś cieniu. Dodająca otuchy fabuła spodoba się młodszym i starszym, chłopcom i dziewczynkom. 

"Mała buntowniczka",

opowiada o Zoyi, niezwykle radosnej, sympatycznej dziewczynce, której nazbyt często zdarza się stawiać przyjaciół w kłopotliwej sytuacji - jest to tolerowane do czasu. Dopiero gdy Zoya niechcąco niszczy kostium słynnego tancerza wszystko się zmienia. Zagrożona wyrzuceniem ze szkoły, dziewczynka zaczyna od nowa dogadywać się z przyjaciółmi  oraz spełnia jedno ze swoich wielkich marzeń.

Opowieść o "Małej buntowniczce" bardzo się mojej córce podobała. Przeżywała ją, kibicując Zoyi, aby ta znalazła zrozumienie u swoich przyjaciół. Zoya to dziewczynka, którą trudno nie lubić. Żywiołowa, radosna, lekko narwana, ale też niezwykle sympatyczna. Niejedna dziewczynka miałaby ochotę się z nią zaprzyjaźnić.

"Wschodząca gwiazda"

opowiada o Sofii, dziewczynce, która do szkoły baletu przyjechała z Włoch. Sofia jest dziewczynką nieśmiałą, zamkniętą w sobie, która nie potrafi otworzyć się nawet przed przyjaciółmi. Nauczycielka z zajęć języka francuskiego proponuje swoim uczniom, aby zaczęli prowadzić pamiętnik, na co Sofia chętnie przystaje. Niestety, pewnego dnia pamiętnik znika, co niesie ze sobą pewne konsekwencje. 

Piąty tom serii "Baletnice" kładzie nacisk na odmienność, zwłaszcza językową, która osobom nieśmiałym, zamkniętym w sobie, takim jak Sofia, przynosi dużo zmartwień i trudności. Jednocześnie udowadnia czytelnikom, że na prawdziwych przyjaciół zawsze można polegać, nawet gdy nam się wydaje, że jest odwrotnie. Powieść ta uzmysławia dzieciom, że warto przełamywać swoją nieśmiałość i otwierać się na życzliwych nam ludzi. 

"Mimo wszystko"

opowiada o Brunonie, wesołym chłopcu, dla którego balet, zwłaszcza w wykonaniu chłopaków, był powodem do wyśmiewania. Tak było do momentu, w którym zobaczył występ baletowy. To on rozbudził w nim pasję tańca. 

Nowe zainteresowanie Brunona nie spotyka się, niestety, ze zrozumieniem ze strony kolegów z osiedla. Chłopak jest szykanowany, doświadcza również przemocy fizycznej. Ukrywa wszystkie przykre wydarzenia przed bliskimi, coraz bardziej zamykając się w sobie...

Szósty tom świetnej serii Elizabeth Barfety porusza kolejny bardzo ważny i trudny problem, z którym stykają się dzieci na całym świecie. Czy niezrozumienie, gnębienie powinno nas zmuszać do rezygnacji z marzeń? Dlaczego dzieciom tak trudno jest zwrócić się do kogoś o pomoc? Dlaczego nie chcą mówić o szykanach? Jak im pomóc? Bruno miał to szczęście, iż trafił do grona osób, którym na nim zależało. Bardzo polecam "Mimo wszystko" do czytania wraz z dzieckiem i późniejszej rozmowy na temat postępowania bohaterów opowieści.

E. Barfety po raz kolejny udowadnia, że można o ważnych sprawach pisać w sposób przystępny i zrozumiały dla dzieci w wieku już 6+. Taniec jest wspaniałym przyczynkiem do pokazania różnych charakterów i sytuacji, które są lub mogą być udziałem każdego dziecka. 

Polecamy tę wartościową i piękną (wizualnie i treściowo) serię.

Saga Północna. Tom 1 i 2 - Miriam Georg

września 23, 2025

Saga Północna. Tom 1 i 2 - Miriam Georg

„Wiatr z północy” autorstwa Miriam Georg to książka, której dałam się całkowicie pochłonąć. Lektura była tak wciągająca, że zaraz po przewróceniu ostatniej kartki sięgnęłam po tom drugi, chcąc natychmiast wrócić do tego świata i bohaterów. I teraz czekam na kolejny bo sprawy nie zostały rozwiązane, a wręcz odwrotnie, pojawiło się ich więcej.


Autorka znakomicie połączyła elementy powieści obyczajowej z bogatym tłem historycznym. Widać, jak wiele pracy włożyła w odtworzenie realiów epoki. Miriam Georg opisuje życie codzienne, ówczesne obyczaje, dodając przy tym mnóstwo szczegółów i ciekawostek, które pozwalają czytelnikowi przenieść się w czasie. To nie tylko opowieść o losach wymyślonych postaci, ale fascynująca podróż do przeszłości.

W „Wietrze z północy” szczególnie ujęła mnie umiejętność budowania 'prawdziwych bohaterów'. W zasadzie wszyscy, którzy zostali stworzeni na kartach książki wydają się autentyczni, ich dylematy poruszają. Nie ma wśród nich postaci idealnej, każda ma słabe strony, walczy z pokusami, upada. Miriam Georg bardzo wyraźnie pokazuje jak Hamburg XIX wieku był dla kobiet okrutny. Kobiety nie miały wtedy w zasadzie żadnych praw, ani w stosunku do siebie, ani nawet swoich dzieci. To mężczyźni decydowali o wszystkim. WSZYSTKIM. Główna bohaterka, Alice, to postać na wskroś tragiczna. Autorka nie szczędziła jej traumatycznych wydarzeń, które na ówczesnym tle społecznym i historycznym były jeszcze tragiczniejsze.

"Wiatr z północy" to piękna, pełna emocji opowieść, która wciąga bez reszty. A fakt, że od razu sięgnęłam po kontynuację, najlepiej świadczy o tym, jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie zawarta w niej historia.


„Szept z północy” to kontynuacja, która nie daje chwili wytchnienia. Autorka nadal nie rozpieszcza bohaterów, zwłaszcza Alice. Tom drugi jest jeszcze bardziej emocjonalny, stopniowo odkrywając tajemnice, które przez bardzo długi czas były skrywane.

W dalszym ciągu to Alice stoi w centrum dramatów: musi zdecydować o rozwodzie ze swoim brutalnym mężem Henkem, jednocześnie chroniąc córeczkę Rosę. W dodatku przeszłość, o której nigdy nie wspominała, zaczyna wychodzić na jaw.

„Szept z północy” to powieść, w której autorka nie pozwala sobie na proste odpowiedzi, nie rozwiązuje od razu wszystkich konfliktów, ujawnia tajemnice z przeszłości stopniowo, pozostawiając czytelnika w napięciu i oczekiwaniu. To książka, którą się "czuje", która zostaje z nami i nawet po jej odłożeniu nadal słyszymy w głowie echo dramatów, które rozegrały się na jej stronach.

Retrospekcje przelatają się z teraźniejszością, narracja nie należy do jednego bohatera. Tutaj do głosu dochodzą różni bohaterowie. Do tego ciekawe tło społeczno-historyczne i pióro autorki, która potrafi spleść to w jedną intrygującą, przejmującą całość. 

POLECAM i czekam na kolejne tomy

Ludzie nocy - Sam Lloyd

września 17, 2025

Ludzie nocy - Sam Lloyd

Piątek, godzina 17:30. Właśnie zasiadłam do pisania opinii o najnowszej powieści Sama Lloyda "Ludzie nocy". Książkę skończyłam czytać parę dni temu, ale nadal nie ułożyłam w głowie czy mi się ona podobała czy nie. 

"Schroniskiem", czyli inną powieścią autora, do tej pory jestem zachwycona i uważam go za jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych, jakie w życiu przeczytałam. Polecam i niezmiennie będę polecała. Natomiast do "Ludzi nocy" mam stosunek ambiwalentny. Na pewno bardzo podobał mi się wstęp. Przykuwający uwagę, wyzwalający ciekawość, sprawiający, że chce się czytać dalej. I dalej też nie było źle. Poznajemy młodą dziewczynę z dziwną przypadłością, której genezy nie znamy, a która jak ognia unika światła słonecznego, zaczynająca życie o zmroku i nie jest to zwykłe życie. Mercy Lake spędza czas obserwując, a właściwie podglądając mieszkańców, zwłaszcza jedna rodzina wzbudza jej największe zaciekawienie. Gdy dołącza do niej inny, tajemniczy osobnik obserwacja zmienia się diametralnie i staje się niebezpieczna... dla podglądanych mieszkańców.

Na plus na pewno atmosfera. Mroczna, pełna napięcia, sprawiająca, że trudno nam się oderwać. Chcemy poznać historię Mercy Lake, chociaż pewnych jej szczegółów możemy się domyślać. Kiedy do akcji wkracza tajemniczy Louise, fabuła staje się bardziej zagadkowa, ale też bardziej 'ludzka'. 

Niestety, biorąc pod uwagę jak powoli rozkręca się powieść, jak mało dostajemy szczegółów życia głównych bohaterów i tego dlaczego znaleźli się w takim, a nie innym momencie życia, końcówka jest zbyt przyspieszona. Nagle dzieje się bardzo dużo, za dużo. Zwroty akcji choć zaskakujące są również zbyt przekombinowane. Zakończenie jest przeładowane, a co za tym idzie nierealne. I niestety to zakończenie rzutuje na mój odbiór całej powieści.

Nietuzinkowy sklep całodobowy (1 i 2 tom) - Kim Ho-Yeon

sierpnia 31, 2025

Nietuzinkowy sklep całodobowy (1 i 2 tom) - Kim Ho-Yeon

KOREAŃSKI BESTSELLER
PONAD MILION SPRZEDANYCH EGZEMPLARZY

Na jednej z mało uczęszczanych uliczek Seulu można natknąć się na niepozorny sklep całodobowy. Taki, do którego wpada się tylko na chwilę, by wziąć na wynos kimbap i buteleczkę soju.

Pewnego dnia właścicielka, pani Yeom, odzyskuje cenną zgubę dzięki pomocy pewnego bezdomnego mężczyzny. Poruszona jego losem postanawia zatrudnić go w sklepie.

Wielki jak niedźwiedź Dokko z początku nie wzbudza zaufania. Nie wiadomo skąd się wziął, cierpi na amnezję, ma problemy z mówieniem. Ale to jego obecność sprawia, że w życiu pracowników i klientów sklepu zaczynają dziać się niezwykłe rzeczy…
Młoda dziewczyna zyskuje odwagę, by zrobić krok dalej. Zapracowany ojciec przestaje topić smutki w alkoholu. Zagubiona matka odnajduje nić porozumienia z synem.

Bo czasem jedna iskra dobra wystarczy, aby odmienić życie wielu osób.
Urzekająca i ciepła historia, która udowadnia, że choć nie wszystkie błędy można naprawić, to każdy z nas zasługuje na drugą szansę.

„Nietuzinkowy sklep całodobowy” to ciepła, poruszająca opowieść, która z pozoru zaczyna się dość zwyczajnie – od zagubionego portfela. Właścicielka sklepu traci go przypadkowo, a odnajduje go bezdomny mężczyzna, który – zamiast go zatrzymać – decyduje się oddać zgubę. Ten gest staje się początkiem nieoczekiwanej relacji oraz zmienia bieg życia wielu osób.

Bezdomny, zaproszony do pracy w sklepie, powoli poznaje jego atmosferę i historie ludzi, którzy się tam pojawiają: klientów i współpracowników. Każda opowieść to z pozoru odrębny świat – nierzadko trudny, pełen emocji i dylematów. Wypowiedziane na głos pomagały im zmieniać perspektywę.

Powieść przypomina formatem książkę „Kawiarnia napojów księżyca” – kameralną, osadzoną w jednym miejscu, a jednak pełną ludzkich historii, tajemnic i życiowych zmian. To idealna książka dla tych, którzy cenią sobie literaturę z przesłaniem, poruszające losy bohaterów i subtelnie wplecione twisty fabularne.


Niestety, tom II zdaje się niepotrzebny. Mimo, iż przedstawia nowego głównego bohatera to jednak niesie na swych barkach zachowania i przyzwyczajenia bohatera z I tomu.

CHOĆ CZASEM NAM DO SIEBIE DALEKO,
DRUGI CZŁOWIEK TO NAJCENNIEJSZE, CO MAMY

Pani Oh, nowa kierowniczka sklepu całodobowego, ma wiele powodów do zmartwień – brak personelu, coraz mniejsza sprzedaż i szef, który myśli jedynie o własnych zyskach. Nad lokalem wisi widmo zamknięcia, więc kobieta nie ma wyjścia – postanawia zatrudnić gadatliwego Geun‑bae na nocne zmiany.

W tych niepewnych czasach nic nie jest takie, jakie być powinno, a pracownicy i klienci sklepu stają przed zupełnie nowymi wyzwaniami.

Nastolatek desperacko szuka relacji z rodzicami, którzy faworyzują jego brata. Młoda kobieta po dobrych studiach nie może znaleźć pracy i się usamodzielnić. Właściciel upadającej restauracji nie dostrzega, że prawdziwy kryzys grozi jego rodzinie.
Łączy ich jedno: czują, że w ich życiu czegoś brakuje. Nie wiedzą jednak, że znajdą to tuż za rogiem.
W pewnym nietuzinkowym sklepie całodobowym.

Druga część opowieści o niezwykłym sklepie, który nigdy nie zasypia, to kolejna dawka emocji, wzruszeń i nieoczywistych zwrotów akcji. „Jeszcze bardziej nietuzinkowy sklep całodobowy” ponownie przenosi czytelnika w miejsce, gdzie spotykają się ludzie z różnym bagażem doświadczeń i gdzie każda z tych historii ma znaczenie.

Niestety, powielony z I tomu schemat opowiadań, powtarzające się tytuły rozdziałów powodowały, że książka nie wnosiła niczego nowego. Opierała się jedynie na sentymencie czytelnika do pierwszego tomu.

"Jeszcze bardziej nietuzinkowy sklep całodobowy" choć wciąż przyjemny, wzbudził u mnie mniejsze przywiązanie emocjonalne do bohaterów w porównaniu do pierwszego tomu, a główny bohater wzbudzał wręcz moją irytację swoim zachowaniem. Moim zdaniem 2 tom jest niepotrzebny,
ALE,
te książki są tak pięknie wydane, tak cieszą oko ślicznie zdobionymi brzegami, kolorowymi okładkami, że nie wyobrażam sobie 1 bez 2. Po prostu się uzupełniają, chociaż kontynuacja nie wzbudza już takich emocji.
Smocza Góra - Katie Tsang, Kevin Tsang

sierpnia 09, 2025

Smocza Góra - Katie Tsang, Kevin Tsang

Głęboko we wnętrzu góry potężne stworzenie wzdrygnęło się przez sen. Skryte pod powiekami ślepia poruszyły się raptownie, a skrzydła rozpostarły się na całą szerokość jednym nagłym ruchem…

Kiedy dwunastoletni Billy Chan dowiaduje się, że rodzice wysyłają go na obóz letni w Chinach, bynajmniej nie skacze z radości. Zamiast wymarzonych wakacji z przyjaciółmi w Kalifornii i surfowania od rana do wieczora czeka go nauka języka mandaryńskiego na drugim końcu świata. Jednak po przybyciu na miejsce okazuje się, że nic nie jest takie, jak Billy sobie wyobrażał. Szybko zyskuje nowych znajomych, a kolejne wspólne wyzwania prowadzą ich do serca pobliskiej góry na spotkanie z zaklętymi smokami wojownikami. Za sprawą prastarej przepowiedni przyjaciele będą zmuszeni udać się w podróż do Smoczej Krainy. Tylko oni – połączeni niezwykłą, dającą olbrzymią moc, więzią ze smokami – mają szansę ocalić świat przed nadciągającą zagładą. Czy uda im się wypełnić tę pełną niebezpieczeństw i zwrotów akcji misję?

Pierwszy tom porywającej serii nie tylko dla młodszych nastolatków!


Dziś zapraszam na recenzję mojej córki Oli (12 lat):

Niestety, książka w moim odczuciu została napisana w sposób mało wiarygodny i zbyt uproszczony. Już po trzech dniach znajomości bohaterowie zachowują się, jakby znali się od lat, co odbiera realizmu relacjom między postaciami.

Decyzja o dołączeniu do wojny zapada u nich bez większego wahania czy refleksji, a umiejętności bojowe opanowują w dziesięć minut. Od tego momentu są traktowani jak doświadczeni wojownicy. Na tle takich książek jak „Eragon” wypada to szczególnie słabo — tam rozwój bohatera jest długim, mozolnym procesem wymagającym ciągłego treningu, tutaj zaś wszystko dzieje się błyskawicznie i bez wysiłku. Dodatkowo moce bohaterów wydają się niedopasowane do przypisanych im magicznych pereł, a zgranie ludzi i smoków w fabule jest mocno naciągane.

Kulminacją jest sugestia, że czwórka dzieci i cztery smoki ma realną szansę pokonać potężną "Smoczycę Śmierci" wraz z całą jej armią. Biorąc pod uwagę, że bohaterowie mają praktycznie zerowe doświadczenie, a jednak w historii traktowani są jak weterani, trudno wczuć się w opowiadaną historię.


Podsumowując: „Smocza Góra” może spodobać się młodszym czytelnikom, którzy szukają prostej, szybkiej przygody, ale osoby oczekujące spójnej logiki świata, rozbudowanych postaci i stopniowego budowania wiarygodności bohaterów mogą poczuć duże rozczarowanie.
Copyright © Feminadomi.pl , Blogger