lutego 25, 2024

Uroki promiennych dni. Saga Krynicka t.4 - Edyta Świętek

Niespokojne lata, nowa miłość i nadzieja na lepszą przyszłość

Polska odzyskała wolność, jednak czas hucznych zabaw jeszcze nie nadszedł. Wróg ciągle jest blisko, a przez Europę przetacza się epidemia hiszpanki. Tajemnicza choroba zagraża wszystkim i budzi lęk. Prasa alarmuje o poważnym zagrożeniu, strasząc wizjami głodu. Nawet w takich warunkach trzeba jednak prowadzić normalne życie.

Aurelia martwi się o najbliższych. Marzy o powrocie Teosi, którą traktuje jak własną córkę. Dziewczyna jest pielęgniarką w szpitalu we Lwowie. Pracuje od rana do nocy i uważa, że nie zasługuje na własne szczęście. Nagle jednak w jej życiu pojawia się nadzieja na zmianę.


Nadszedł koniec. 
Koniec Sagi Krynickiej. 
Czy żałuję? I tak i nie.

Mimo, iż bardzo miło było wrócić do Krynicy, ponownie przeżywać rozterki bohaterów, przejmować się ich losami to jednak uważam, że każda historia książkowa powinna mieć swój kres. Tutaj, autorka, idealnie doprowadziła sprawy do końca. Jestem bardzo usatysfakcjonowana tym jak przebiegła ta opowieść. 

Dałam się porwać językowi Edyty Świętek, jej sposobowi narracji, poznałam historię Łemków, polubiłam się z bohaterami a moje serce, niezmiennie od pierwszego tomu, drgało za każdym razem gdy w powieści pojawiał się Nikifor.

Co jeszcze przyniósł nam ostatni tom Sagi krynickiej?
Cały przekrój postaw społecznych, zmiany świadomości kobiet, rozwój feminizmu, coraz większe usamodzielnianie się kobiet. Edyta Świętek stworzyła bohaterów z krwi i kości, mimo iż pochodzą z innej epoki. Nie powiela cech u swoich bohaterów. Każdy jest odrębną indywidualnością, każdy ma swój bagaż doświadczeń, swoje przekonania, swój charakter. Prym wiodą kobiety, które po I wojnie światowej zaczynają myśleć o sobie, dostrzegać swoje potrzeby. Mamy tutaj pokazane zderzenie światopoglądowe. Nie wszyscy godzą się na nowy stan rzeczy, nowy porządek. Zmiany jednak przychodzą, czy jesteśmy na nie gotowi, czy nie. 


Nie będę zdradzała zakończenia historii bohaterów, których poznaliśmy w trzech poprzednich tomach, ponieważ ta seria warta jest poświęconego czasu - do czego bardzo Was zachęcam. Sięgnijcie, jeżeli macie ochotę poprzechadzać się po krynickich deptakach, spotkać malującego na ulicy Nikifora, zobaczyć jak wiele daje wybaczenie i wyciągnięcie ręki na zgodę, ale także jak różne można tworzyć związki, jakie życiowe ścieżki wybrali najmłodsi bohaterowie itd. ...

 KAZDEMU Z WAS POLECAM SAGĘ KRYNICKĄ.

4 komentarze:

  1. Wszystkie części chętnie przeczytam. Jeszcze nie miałam okazji poznać książek autorki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała ta saga dopiero przede mną. Czeka już na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie poznam całą sagę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę serię na liście do przeczytania. Bardzo lubię śledzić losy bohaterów, najlepiej przez pokolenia, na tle zmian historycznych i społecznych.

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger