stycznia 06, 2024

Ukryty port - Maria Oruna

Ktoś owinął w prześcieradło martwe ciało i zamurował je w ścianie

Wietrzne wybrzeże Hiszpanii miało być dla Oliviera oazą spokoju. Zmęczony życiem w Londynie postanawia wyremontować willę, którą odziedziczył po zmarłej matce. Coś jednak zakłóci jego wizję. Robotnicy odnajdują w piwnicy zmumifikowane zwłoki. Śledztwo w sprawie „Anioła z Villa Marina“ prowadzi ambitna porucznik Valentina Redondo. Kiedy kilka kolejnych osób zostaje zamordowanych, staje się jasne, że przerażające odkrycie obudziło duchy przeszłości. I że ktoś próbuje uciszyć je na zawsze…

Rozpoczyna się wyścig z czasem, by powstrzymać mordercę.


"Ukryty port" to świetny kryminał historyczny, którego poznanie dostarczyło mi wielu emocji i okazało się niezapomnianym czytelniczym doznaniem. W powieści mamy dwa światy, ten teraźniejszy oraz ten dziejący się w przeszłości, w czasie wojny domowej w Hiszpanii.

Powieść rozpoczyna się od informacji o odnalezieniu zamurowanych w ścianie zwłok noworodka. Wiadomość ta zaskakuje właściciela domu, Oliviera - anglika, który w Hiszpanii, chciał zacząć nowe życie. Znalezisko otwiera drzwi do kolejnych tajemniczych i tragicznych wydarzeń. Równolegle poznajemy przeszłość innej bohaterki, która toczy się w tragicznym dla Hiszpanii czasie - wojny domowej.

Wydarzenia w książce opisane są dynamicznie, przeskoki w czasie nie pozwalają nam na oderwanie się od lektury. Dla mnie czas przeszły był bardzo przejmujący i ciekawszy od wydarzeń współczesnych, ale one razem uzupełniają się, tworząc obraz, który - zapewniam - wciągnie Was na długie godziny czytania. Prowadzone śledztwo jest wciągające, dowiadujemy się wielu ciekawych informacji, coraz lepiej poznajemy głównego bohatera, który wzbudził moją wielką sympatię. Ciekawe zwroty akcji, ciekawi bohaterowie, smutna przeszłość to wszystko stworzyło taki kryminał jaki lubię najbardziej. Nie ma tu epatowania zbrodnią, nie ma niepotrzebnych makabrycznych opisów, jest za to śledztwo, które powoli odsłania wszystkie tajemnice.
POLECAM! 

6 komentarzy:

  1. Skoro prowadzone śledztwo jest wciągające to ja oczywiście jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie spędzę czas z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. O takie książki lubię! Kryminał z wartką akcją, a jednocześnie podróż w czasie do Hiszpanii z czasów wojny domowej. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem wielką fanką kryminałów historycznych ale mogłabym spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger