Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Małgorzata Oliwia Sobczak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Małgorzata Oliwia Sobczak. Pokaż wszystkie posty
Szelest - Magdalena Sobczak

stycznia 04, 2022

Szelest - Magdalena Sobczak

Dziennikarka Alicja Grabska dostaje zlecenie przetestowania mobilnej aplikacji Place to Rest, prowadzącej do zagadkowych miejsc na mapie Trójmiasta. W czasie kolejnego z wypadów, w lesie nieopodal sopockiej Łysej Góry, natyka się na ciało zamordowanej młodej kobiety. Czy śmierć zadana ofierze stanowiła karę? A jeśli tak, to za co? Dochodzenie prowadzone przez detektywa Oskara Korde łączy sprawy śmierci nastolatki i studentki dziennikarstwa. Morderca nie zostawił na miejscu przestępstwa żadnych śladów, jedynym tropem pozostaje karta pamięci z zapisanym na niej enigmatycznym filmikiem. Wspólne śledztwo Grabskiej i Kordy wiedzie do mrocznego, pełnego tajemnic i erotyzmu świata, w którym przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Wyrazista bohaterka „Szelestu” emanująca kobiecością.


To było słabe. 
W porównaniu do trylogii Kolory zła, to było złe. 
Oczywiście możecie się ze mną nie zgadzać, możecie mi nie ufać. Zawsze najlepiej przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie, chociaż - uprzedzam - ja żałuję poświęconego tej książce czasu.

Główna bohaterka to kobieta z przeszłością. Traumatyczne zdarzenie z lat nastoletnich odcisnęło na niej mocne piętno. Alicja stawia w życiu na luźne związki i przygodny seks. Zawodowo jest niespełnioną dziennikarką; zamiast ważkich tematów, poważnych reportaży, pisze o modzie i innych błahych sprawach. Gdy dostaje zadanie opisania nowej aplikacji również nie jest zadowolona. Place to Rest ma wskazywać użytkownikom ciekawe miejsca na mapie Trójmiasta. Okazuje się, że Alicję doprowadza do zwłok młodej dziewczyny.

Temat, którego podjęła się Małgorzata Oliwia Sobczak wydaje się ciekawy, wręcz nowatorski, ale co z tego, kiedy fabułę przykrywa bohaterka, mająca problemy ze swoją seksualnością. 'Lubiąca' ostry, szybki, przygodny seks Alicja jest w powieści kobietą fatalną. Wszystkim się podoba i wszyscy chcieliby ją mieć. Co takiego oprócz urody w sobie ma? Ciężko powiedzieć, niemniej nikt nie może się jej oprzeć. Wejście, czy wyjście z pracy jest wyzwaniem, bo już czeka kolega. Nawet kelner chętnie odpowiada na sygnały bohaterki, proponując numerek w godzinach pracy. Zdecydowanie ta 'pikanteria' zabiła cały potencjał fabuły. A fabuła w utworze toczy się dwutorowo. Jesteśmy świadkami zdarzeń z przeszłości (rok 1990) oraz tych współczesnych (2018). Przeszłość była bardziej interesująca, zawierała jedyny ciekawie zapowiadający się wątek jakim była przemoc domowa i jej sprawca, czyli mąż Alicji. Niestety w miarę rozwoju akcji odczuwałam coraz większy brak pomysłu na rozwój bohatera. Jego uczynki pozbawione były logiki w odniesieniu do poznanych kolejnych wydarzeń.

Rozbawiło mnie włączenie do powieści policjantów z wcześniejszych książek, których sposób wypowiadania się - 'policyjny slang' - mocno pokłuł mnie w oczy. Ich udział ograniczył się tylko do kilku wyróżniających się tekstów, które nie wiedzieć po co zostały wprowadzone. Taki epizodzik, który pasował jak pięść do oka. Innym ciekawym epizodem było przygotowanie przez detektywa prowadzącego śledztwo, Oskara Kordę, kolacji - ceviche z kałamarnicy. Jak na osobę, która ciągle pracuje, ciekawe wydaje się posiadanie w domu świeżego mango, cienko krojonych steków z kałamarnicy itp. produktów, które raczej rzadko występują, ot tak, w lodówce, czekając aż ktoś będzie miał czas przygotować z nich potrawę. Chyba powinnam zmienić myślenie o polskich policjantach - kawalerach ;) Oczywiście, można nazwać to czepianiem się, dla mnie było po prostu gwoździem do trumny słabej książki, z pokręconym zakończeniem i brakiem logiki w kreowaniu bohaterów.


Podsumowanie: Powieść opierała się na seksie w różnych jego wariantach: wykorzystanie, pornografia, przygoda i przygodność, morderstwa. Nie zabrakło również - a jakże - przemocy domowej. Brak logiki niektórych zdarzeń, brak umiejętności stopniowania napięcia, na siłę tworzone tajemnice, bohaterka, jak z najgorszych powieści - piękna, na widok której mężczyźni od razu ściągają spodnie (a przynajmniej bardzo by chcieli), policjanci od czapy, zakończenie, przy którym pokręciłam z politowaniem głową. No cóż, jak się zapewne domyślacie: NIE POLECAM.

Inne książki autorki:
"Czerwień"
"Czerń"
"Biel"

"Biel" Małgorzata Oliwia Sobczak

maja 18, 2021

"Biel" Małgorzata Oliwia Sobczak

 Pewnego zimowego poranka z okna sopockiej kamienicy skacze studentka prawa. Ślady na jej ciele wskazują, że przed śmiercią młoda kobieta była krępowana i duszona. Na miejsce zdarzenia przybywa prokurator Leopold Bilski, który po sprawie w Kartuzach wrócił do Trójmiasta. Tropy wiodą do środowiska nocnych klubów, które kryją mroczne pragnienia i tajemnice głęboko osadzone w przeszłości.


Trzeci tom mrocznej serii "Kolory zła"

UWAGA możliwe spoilery!

Trochę się naczekaliśmy na zamykającą serię "Kolory zła" książkę "Biel". Czy było warto? Myślę, że większość osób powie TAK. Fani kryminału powinni być usatysfakcjonowani, chociaż do bardzo dobrej "Czerwieni", moim zdaniem, było daleko.

Tym razem, wspólnie z Leopoldem Bilskim zagłębiamy się w świat prostytutek i nocnych klubów, i to w dwóch płaszczyznach czasowych - współcześnie i cofając się do lat '90. Nasz główny bohater próbuje rozwikłać dwie zagadki: pierwszą współczesną, czyli tajemnicę samobójstwa studentki oraz drugą - śmierci ojca, który w czasach PRL prowadził tragicznie zakończone śledztwo w sprawie zabójstwa prostytutki. Sprawy podobne, ale czy na pewno ze sobą powiązane? Dla mnie obie historie były ciekawe, chociaż w pewnym momencie ton powieści nadawała przeszłość, spychając współczesne wydarzenia na margines.

Od razu przyczepię się, że nie było nawiązania do początkowego, uczelnianego, tropu, który podjęli śledczy - brakowało mi zakończenia tego wątku. Nie bardzo przypadło mi także do gustu rozdzielenie prokuratora Bilskiego ze śledczymi, Pająkiem i Kitą. Chłopaki często występowali solo i były to fragmenty, które uważam za słabe. Wyciąganie ich świata prywatnego, który nic nie wnosi i niczego nie dodaje poza kolejnymi fragmentami powieści rozciągającymi ją, były wg mnie niepotrzebne. Spokojnie można było je z książki wyciąć. Trochę naiwnie wyszedł też dla mnie sensacyjno-hollywoodzki finał ostatniej akcji. 


Przechodząc do plusów nie sposób nie docenić stylu pisania autorki. Nie byłam nigdy świadkiem rozmów 'branżowych' przestępców, czy policjantów, ale jeżeli wyglądają tak jak to zostało pokazane w książce to choć dla mnie brzmiały sztucznie, z pewnością uwiarygadniały całą fabułę. Wydarzenia, zarówno te współczesne, jak i retrospekcje były prowadzone logicznie i czytało się je z niesłabnącym zainteresowaniem, mimo, iż spokojnie można było się domyślić rozwiązania sprawy z przeszłości. Tutaj, jak dla mnie nie było żadnego zaskoczenia, bo zabieg taki jest znany z innych kryminałów. Natomiast powiązanie go ze współczesnymi wydarzeniami - świetne, a co najważniejsze nie oderwane od rzeczywistości. Rzeczowo i logicznie wyjaśniane kolejne wątki za co duży plus.

Na koniec słówko o bohaterach. Niestety, nasz prokurator trochę 'skapciał', brakowało mu charyzmy, charakteru, był co najmniej niewyraźny. Asesor Górska stanęła na wysokości zadania, choć przez większą część powieści była jedynie figurantką. Za rolę drugoplanową można jej przyznać fabularnego Oscara.

Tak jak pisałam na wstępie, fani kryminałów mogą się czuć usatysfakcjonowani, chociaż, porównując do poprzednich części, ta była dla mnie najsłabsza, najmniej emocjonująca. Niemniej, zagadka kryminalna dobrze poprowadzona, logicznie i rzeczowo wyjaśniona.
Ocena: 6/10

Tom 1 "Czerwień"
Tom 2 "Czerń"

Czytaliście? Macie w planach? Którą część jest wg Was najlepsza?
"Czerń" Małgorzata Oliwia Sobczak

maja 16, 2020

"Czerń" Małgorzata Oliwia Sobczak

Zeszły rok obfitował w naprawdę dobre, ba! świetne kryminały. Jedną z nich była "Czerwień", debiut literacki Małgorzaty Oliwii Sobczak. Książka została bardzo dobrze przyjęta zarówno przez krytyków literackich, jak i zwykłych czytelników, w tym także przeze mnie - link. Po takim debiucie zawsze z ciekawością czeka się na kolejne książki autora.

Zło rodzi się w ciemności.

Prokurator Leopold Bilski po sprawie Skalpela zostaje zesłany z Sopotu do prokuratury w Kartuzach. Nie najlepiej znosi tę degradację. Tymczasem Ania Górska błyskotliwie zdaje egzaminy i rozpoczyna pracę jako asesor prokuratorski. Pierwszą poważną sprawą, którą musi się zająć, jest zaginięcie trzynastoletniej dziewczynki. Jeden z tropów prowadzi do Kartuz, gdzie… znika kolejne dziecko. Czy można zacząć od nowa? Jakie upiory kryją się w przeszłości I przede wszystkim: kim jest Potwór z Kartuz? Okazuje się, że malownicze kaszubskie miasteczko skrywa niejedną wstrząsającą tajemnicę.
"Czerwień" Małgorzata Oliwia Sobczak

września 21, 2019

"Czerwień" Małgorzata Oliwia Sobczak


W połowie lat 90. w Sopocie dochodzi do tajemniczej zbrodni… Ginie dziewczyna, a jej ciało zostaje przez sprawcę nietypowo okaleczone. Osiemnaście lat później Trójmiastem wstrząsa informacja o bliźniaczo podobnej sprawie.


Małgorzata Oliwia Sobczak stworzyła niezwykle dopracowaną historię kryminalną, która nie tylko intryguje, ale która również wywołuje w czytelniku refleksje nad życiem. Dla mnie "Czerwień" była przede wszystkim powieścią o relacji matka-córka, której skutkiem było morderstwo.

Copyright © Feminadomi.pl , Blogger