maja 29, 2021

Najlepsze książki na Dzień Dziecka

Najlepszy prezent dla dzieci na urodziny, imieniny, Boże Narodzenie, czy Dzień Dziecka? Oczywiście  - książka. Ponieważ na rynku czytelniczym panuje prawdziwy urodzaj powieści, bajek i bajeczek przeznaczonych dla naszych pociech, z pewnością wielu rodziców czuje się zagubionych, gdy przychodzi do wyboru tej jednej. 

Dlatego przychodzę dziś z kilkoma polecajkami najlepszych, wg mnie, mojej córki oraz dziewczyn z bookstagrama, książek dla dzieci. 

Nie wiecie jaką książkę podarować dziecku? 
Nie szkodzi, skorzystajcie z poniższej ściągi.



„Kocia Szajka”
 to cykl kryminałów dla dzieci, który ukazuje się pod skrzydłami wydawnictwa Agora. Do tej pory został wydany jeden tom „Kocia Szajka i zagadka zniknięcia śledzi”, o którym Wam zaraz opowiem, ale na 16 czerwca 2021 roku planowana jest premiera drugiej części „Kocia Szajka i ucho różowego jelenia”.

Akcja książki ma miejsce w Cieszynie i jest to o tyle ważna informacja, że autorka – Agata Romaniuk – umieściła elementy lokalnej gwary. Zostaje obrabowany sklep spożywczy, i ginie zapas śledzi na bankiet u burmistrza. Pierwsze podejrzenia padają na Kocią Szajkę, ale zwierzęta są tak rozleniwione i łagodne, że buntowniczo przestępczy żywot pozostaje w sferze marzeń. Koty okazują się natomiast świetnym wsparciem dla działań policji. Jak rasowi detektywi analizują ślady i przeprowadzają proces dedukcji, aby wytropić sprawcę.

Kiedy byłam dzieckiem bardzo lubiłam czytać kryminały i ta książka ma wszelkie znamiona dobrej powieści detektywistycznej dla dzieci. Jest przygoda, jest zagadka jest humor i nieco zwariowani, niekonwencjonalnie działający koci detektywi.

Wydawca rekomenduje cykl dla dzieci w wieku 6-8 lat, aczkolwiek ja przesunęłabym widełki do 10 lat.

EFEREZMA


Miesiąc temu, swoją drugą książkę pt. "Ekstra-Staś ratuje świat”, wydał Tomasz Piotr Nowaczyk.
Nie zastanawiałam się ani chwili i zamówiłam. Nie żałuję, wręcz przeciwnie polecam wszystkim! Dzięki tej książce poprawa nastroju murowana :) Nawet nastolatkom przypadła do gustu, a jak wiemy, to bardzo wymagająca grupa czytelników.

Głównym bohaterem jest sześcioletni Staś, który zamienia się w superbohatera, kiedy nikt nie widzi. Jego misją jest uratowanie świata. ;) Jak to bywa z misjami, nie zawsze kończą się powodzeniem. Przecież najważniejsze są szczere chęci pomocy. Dzięki pomysłom małego superbohatera naśmialiśmy się całą rodziną co nie miara. Każda z historii jest oparta na wydarzeniach, które mogą zdarzyć się u każdego w domu. Dzięki temu jest jeszcze zabawniej.

Książka podzielona jest na rozdziały. Każdy z nich opowiada odrębną i przezabawną historię Stasia i jego rodziny. W każdej z nich pojawia się oczywiście morał. Warto czytać na głos razem z dziećmi i rozmawiać o sytuacjach, które są opisane w książce. To bardzo zbliża i daje wspólny temat do dyskusji i żartów. Powiedzonko Ekstra-Stasia i charakterystyczne ilustracje Marcina Skoczki, pozostaną jeszcze długo w naszej pamięci. Największy ubaw wywołał w nas „nocnik”, który pisze tata Stasia. Jesteście zdziwieni? Koniecznie musicie przeczytać przygody Ekstra-Stasia i dowiedzieć się o co chodzi ;) Książka zdecydowanie dla każdego.

Z czystym sumieniem polecam Wam książkę „Ekstra-Staś ratuje świat” Tomasza Piotra Nowaczyka.
Idealna na prezent.

MAMO POCZYTAJ SOBIE
http://mamopoczytajsobie.blogspot.com/
https://www.instagram.com/mamopoczytajsobie/


Szalone kury pana Dropsa, Ala Hanna Murgrabia
Pola, Klementyna, Gertuda i Emma - to cztery rezolutne kury, podwórko należy do nich. Kokoszki bronią swojego terenu przed psem, wnukami pana Dropsa i białą zjawą. Aby dobrze wykonać swoją misję konieczny jest plan, taki wydrapany pazurem, złożony z kilku punktów. Pola jest przywódczynią to ona nadaje akcjom odpowiednie kryptonimy, Klementyna uwielbia grzebać a jej życiowym celem jest znalezienie jak największej rosówki. Gertruda wyciąga logiczne wnioski czym niejednokrotnie zaskakuje przyjaciółki, a Emma jako najmłodsza musi się jeszcze bardzo dużo nauczyć. Każda kura ma cechę która czyni ją wyjątkową.

Fabuła tej książki jest tak przyjemna, a kury tak sympatyczne że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Humor sytuacyjny niejednokrotnie powodował rodzinny wybuch śmiechu podczas czytania.

Piękne wydanie w formacie A4, w sztywnej okładce sprawi że książka posłuży nam na lata. Czarno-białe ilustracje wykonane przez Klaudię Murgrabia pojawiają się na każdej stronie. Prosta kreska zdecydowanie podkreśla, że jednak najważniejsza jest treść.

Przesłanie tej książki jest bardzo wartościowe i właściwie w każdym z 5 opowiadań się ono pojawia. Nie wolno oceniać kogoś tylko po wyglądzie, który różni się od naszego. By wyrobić sobie o kimś zdanie należy go najpierw poznać. Bo chociaż jest inny może stać się naszym przyjacielem.

BOOK W MKesie
https://www.instagram.com/book_w_mkesie/
https://www.facebook.com/mamawmkesie
Lubimy czytać


"Tarmosia" Tomasz Samojlik 
Biorąc tę książkę wiedziałam, że Helenka (córka) będzie chciała mieć ją do czytania przed snem. Czytaliśmy po kilka stron, bo jeżeli byłoby po całym rozdziale ona by już nie pamiętała, więc trzeba dostosować ilość czytania do dziecka (wiadomo każde dziecko jest inne).

Mnóstwo zabawy dała nam postać, która non stop nadużywała określenia PANIE DZIEJU, ale to musicie sami odkryć, kogo mamy na myśli. Podpowiem, że córka jak tylko zaczynałam kwestie tego bohatera/ki to miała uśmiech przy już zasypiających oczkach. Kochani, przed wami historia małej borsuczki o imieniu Tarmosia.

Wraz z rodziną przeżywają takie przygody, że głowa mała, ale jak w każdej bajce wszystko kończy się dobrze. Tarmosia ma wspaniałą rodzinę, ale czasem trzeba wyściubić nosek poza miejsce określone przez tatę i zobaczyć, co kryje się w innym miejscu.

W pewnym momencie do nory obok wprowadzają się inne zwierzęta i robią przy tym mnóstwo hałasu, co będzie z takiej lokatorki? Dlaczego zamieszkali akurat obok borsuczej rodzinki to też należy do was żeby odkryć, ale podkreślam, że jak ludzie mają swoje przyzwyczajenia, postępowanie, zwyczaje tak zwierzęta, jakie poznaje Tarmosia też są różne.

W książce widzimy sposób funkcjonowania przy innych zwierzętach, uczymy się ich zwyczajów, zachowań, klimatu, jakie potrzebują do rozmnażania się. Pokazany jest problem złego wpływu człowieka na przyrodę i to, co w niej żyje. Poznajemy piękne okolice Puszczy Białowieskiej. Tolerancja, pomoc innym, szacunek, życzliwość, empatia i wiele cudownych cech, jakie możemy przekazać naszym dzieciom.

Na koniec rekomendacja ode mnie i mojej córki:


"100 sukienek. Jeśli magia działa" to powieść dla dziewczynek, które lubią połączenie baśni z disneyowskimi, silnymi bohaterkami. Z jednej strony mamy nawiązanie do Kopciuszka, z tymże dziewczynka nie jest gnębiona przez przybrane siostry, a inne zawistne służki, a z drugiej nie ma tu typowego wątku ratowania przez 'księcia'. Słodka Buźka (główna bohaterka) świetnie radzi sobie sama.

Powieść Susan Maupin Schmid jest na wskroś magiczna, tajemnicza i przygodowa. Język, którego używa autorka jest przystępny, widać i czuć, że Schmid ma codzienny kontakt z dzieckiem, (książka jest dedykowana jej córce). "100 sukienek. Jeśli magia działa" to książka dla współczesnych dziewczynek, które idąc na bal zabierają ze sobą magiczny miecz, albo czarodziejską różdżkę, aby być przygotowaną na ewentualny atak zła.

Książka jest dla dzieci 7+, które uwielbiają gdy ciągle coś się dzieje, a akcja ciekawie się rozwija. Razem z córką szczerze polecamy małym i trochę większym wielbicielkom magii.

Dla nastolatków polecamy książkę "Czwarta władza szóstej B" Adama Studzińskiego


Autor w swojej książce uwypukla mechanizmy rządzące współczesnym dziennikarstwem: pogonią dziennikarzy za sensacją, nie zważaniem na krzywdę innych. Pokazuje także problemy, dotyczące młodych ludzi: nękanie, podział na lepszych i gorszych ze względu na status majątkowy, emigrację zarobkową rodziców, samotność, podatność na słowa. Wszystkie te tematy nie są nachalne. Wynikają z fabuły, i chociaż są tłem powieści to ją uwiarygadniają. Autor bardzo dobrze bo bardzo prosto pokazuje jak media manipulują faktami. Treści książki podane przez Adama Studzińskiego z naszą małą pomocą będą zrozumiałe nie tylko dla nastolatków, ale i dla dzieci młodszych.

"Czwarta władza szóstej B" nie tylko nas przestrzega przed ślepą wiarą mediom, ale pokazuje także, że mogą one uczynić coś dobrego, mogą przyczynić się do szerzenia dobra. Ciekawym dodatkiem do powieści jest także wątek kryminalny. Tutaj już nic nie zdradzę, zachęcając do sięgnięcia po książkę Adama Studzińskiego. Zapewniam, spodoba się ona nie tylko Waszym dzieciom, ale i Wam.


Mam nadzieję, że nasza mała ściąga przyda się Wam przy wybieraniu prezentu dla dziecka :)

14 komentarzy:

  1. Fajne propozycje, chociaż sama nie mam dzieci, to myślę, że dla wielu osób to przydatny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka jest zawsze chyba najlepszym prezentem. Świetny post, kawał dobrej roboty. Nie mam dzieci, ale w rodzinie bliższej i dalszej są. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe propozycje. Na pewno będę miała w pamięci te tytuły na przyszłość, gdy moje dzieci trochę dorosną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie propozycji sporo, a książka to zawsze dobry prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie propozycje bardzo ciekawe. Ja na swoim blogu zrecenzowałam ostatnio książkę, która będzie mogła dołączyć do tego grona.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie młodszy synek na pewno ucieszyłby się gdyby głównym bohaterem książki był Bing :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe polecenia. Sama sięgnęłabym po Kocią szajkę lub Tormosie.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na post!

    OdpowiedzUsuń
  9. "Kocia szajka" brzmi super, coś dla chrześnicy mojego męża. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dużo propozycji. Każdy wybierze coś dla swojego dziecka. ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger